Ktoś rzucił koktajlem Mołotowa w budynek prokuratury. Trwa obława

Ktoś rzucił koktajlem Mołotowa w budynek prokuratury. Trwa obława

Dodano: 
Policja
Policja Źródło: Shutterstock / DarSzach
Nieznany sprawca rzucił butelką zawierającą łatwopalną ciecz w budynek katowickiej prokuratury. Policja pracuje nad tym, by ustalić tożsamość mężczyzny.

Do zdarzenia doszło w środę w południe – podaje „Gazeta Wyborcza”. Świadkami zdarzenia byli dwaj prokuratorzy, którzy chcieli dokonać obywatelskiego zatrzymania, ale sprawca zbiegł.

Koktajl Mołotowa uderzył o budynek Prokuratury Rejonowej Katowice Północ.

Mrożące krew w żyłach zdarzenie w Katowicach. Sprawca poszukiwany

„GW” podaje, że łatwopalna ciecz rozlała się na chodniku i fragmencie elewacji gmachu prokuratury. Przez chwilę widoczny był także ogień. W wyniku zdarzenia na szczeście nikt nie ucierpiał.

O sprawę tę zapytana została prokurator rejonowy Joanna Sagan. Potwierdziła zdarzenie, chociaż nie ujawniła żadnych szczegółów. Wiadomo, że „czynności policji trwają”. Przedstawicielka śledczych zaznacza, że „nie wiąże ataku z bieżącą pracą jednostki”. – To raczej chuligański wybryk – powiedziała.

W okolicy budynku zamontowane są kamery miejskiego monitoringu. Śledczy analizują teraz materiały wideo. Katowiccy funkcjonariusze prawdopodobnie wkrótce ustalą podejrzanego. Wtedy wszczęte zostaną poszukiwania.

Policja komentuje: Sytuacja jest dynamiczna

Wirtualna Polska skontaktowała się z przedstawicielem policji – sierżantem sztabowym Dominikiem Michalikiem. Pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach powiedział, że „z niewyjaśnionych przyczyn sprawca rzucił w budynek butelką z łatwopalną substancją”. Potwierdził, że w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.

– Policjanci wykonują na miejscu czynności. Sytuacja jest dynamiczna – zaznaczył.

Czytaj też:
Ciała dwóch kobiet w poznańskiej kamienicy. Służby zaalarmował sąsiad
Czytaj też:
Zaginęła 14-letnia Jessika. Policja apeluje o pomoc

Źródło: wyborcza.pl / wp.pl