Kiedy Lewica ogłosi kandydata na prezydenta? Gawkowski uchylił rąbka tajemnicy

Kiedy Lewica ogłosi kandydata na prezydenta? Gawkowski uchylił rąbka tajemnicy

Politycy i polityczki Lewicy
Politycy i polityczki Lewicy Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
Jedynie Lewica nie zaprezentowała jeszcze swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Liderzy ugrupowania zapewniają, że decyzja zapadnie podczas konwencji zaplanowanej na 15 grudnia.

Dlaczego Lewica czeka z ogłoszeniem kandydata?

Według Łukasza Gawkowskiego, członka zarządu Nowej Lewicy, strategia ugrupowania była przemyślana od początku.
„Od kilku tygodni mówiliśmy, że nikt nie będzie się wyrywał i nie będzie się śpieszył” – stwierdził na antenie TVP Info. Lider partii podkreślał, że Lewica świadomie przyjęła taką strategię, ponieważ oficjalny start kampanii wyborczej, zgodnie z deklaracjami marszałka Szymona Hołowni, przypada dopiero na 8 stycznia 2024 roku.

Wybór kandydata, jak zaznaczył Gawkowski, ma odzwierciedlać wartości lewicowe, takie jak mieszkania na wynajem, polityka socjalna czy prawa człowieka. Jednocześnie ugrupowanie chce uniknąć chaosu wizerunkowego, w którym różne nazwiska są przedstawiane jako potencjalni kandydaci, zanim zapadnie ostateczna decyzja.

Kto będzie reprezentować Lewicę w wyborach?

Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się nazwiska:

  • Agnieszka Dziemianowicz-Bąk,
  • Magdalena Biejat,
  • Katarzyna Kotula,
  • Krzysztof Gawkowski,
  • Łukasz Litewka,
  • Krzysztof Kukucki.

Według Anny Marii Żukowskiej, przewodniczącej klubu Lewicy, decyzja będzie wynikiem analizy badań i konsultacji wewnątrz ugrupowania. W rozmowie z RMF FM stwierdziła, że „różne niespodzianki wyborcze są możliwe”, ale najważniejszym celem jest walka o wejście do drugiej tury wyborów.

Kobieta czy mężczyzna? Jakie argumenty przemawiają za każdym rozwiązaniem?

Jednym z kluczowych wątków w wewnętrznych dyskusjach Lewicy jest kwestia płci kandydata. Według badań przeprowadzonych przez ugrupowanie, wystawienie kobiety byłoby dobrze przyjęte w kontekście wartości progresywnych, które Lewica stara się promować. Jednak w obszarach takich jak bezpieczeństwo czy geopolityka wielu wyborców preferuje mężczyznę.

Jak zaznaczył politolog prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z „Faktem”, kobieta jako kandydatka Lewicy mogłaby przyciągnąć uwagę mediów i wprowadzić świeży impuls do kampanii. „Nie sądzę, aby kandydatka miała duże szanse na wygraną, ale byłoby to zgodne z progresywnym wizerunkiem ugrupowania” – stwierdził politolog.

Czy Lewica nie spóźnia się z kampanią?

Decyzja o późnym ogłoszeniu kandydata budzi mieszane reakcje. Według dr Anny Pietrzyk-Zieniewicz Lewica może odegrać „rolę paprotki” w kampanii wyborczej, zwłaszcza że sondaże wskazują na niewielkie zainteresowanie społeczne ich kandydaturą. Badanie dla Radia ZET wykazało, że aż 29% Polaków nie interesuje, kto zostanie kandydatem Lewicy, a 16% uważa, że partia powinna postawić na osobę spoza jej szeregów.

Jednak liderzy Lewicy są innego zdania. „Ostatni będą pierwszymi” – przekonywała na antenie RMF FM Anna Maria Żukowska. Anita Kucharska-Dziedzic dodaje, że ugrupowanie chce wykorzystać czas kampanii na przedstawienie swojej wizji Polski oraz programu, który ma odpowiadać na najważniejsze potrzeby społeczne.

Strategiczne wyzwania dla Lewicy

Nie można zapominać, że Lewica działa w cieniu największych ugrupowań – Koalicji Obywatelskiej z Rafałem Trzaskowskim na czele oraz Prawa i Sprawiedliwości, reprezentowanego przez Karola Nawrockiego. Jak zauważył prof. Chwedoruk, Lewica będzie musiała układać swoją kampanię w taki sposób, aby liczyć na błędy przeciwników. „W sytuacji kampanii Trzaskowskiego Lewica będzie musiała działać w sposób bardziej zniuansowany” – stwierdził politolog.

Czy „wolna Wigilia” pomoże Lewicy?

Jednym z postulatów, które Lewica zamierza promować w swojej kampanii, jest propozycja wprowadzenia wolnego dnia od pracy w Wigilię. Choć pomysł spotkał się z mieszanym odbiorem, zdaniem ekspertów, takich jak prof. Chwedoruk, może on pomóc ugrupowaniu w budowaniu pozytywnego wizerunku. „Wydaje się, że tym razem pani ministra pracy idealnie wpisała się w społeczne nastroje większości obywateli” – podkreślił.

Czy Lewica ma szansę na sukces?

Mimo ambicji wejście Lewicy do drugiej tury będzie dużym wyzwaniem. Ugrupowanie musi zmierzyć się nie tylko z problemem małej rozpoznawalności swoich kandydatów, ale także z koniecznością rywalizacji o głosy z Koalicją Obywatelską. Jak zauważyła Anna Maria Żukowska, „Rafał Trzaskowski może zgarnąć większość głosów lewicowego elektoratu”.

Lewica liczy jednak na mobilizację swoich wyborców i zbudowanie rozpoznawalności na fali kampanii wyborczej. „Walczymy o wejście do drugiej tury” – zapewniła Żukowska.

Czytaj też:
Tak Dziemianowicz-Bąk zareagowała na pytanie o wybory prezydenckie. „To mogę zagwarantować”
Czytaj też:
Tomasz Trela wbił szpilę Partii Razem. „Grupa maruderów"

Źródło: TVP Info, Fakt, RMF FM