Projekt ustawy o związkach partnerskich, który ma na celu legalizację związków dla par tej samej płci oraz dla par różnej płci, wciąż jest na etapie prac legislacyjnych. W połowie października 2024 roku pojawił się projekt przygotowany przez Ministerstwo do spraw Równości, kierowane przez Katarzynę Kotulę z Lewicy.
W jego ramach, oprócz kwestii związanych z samym zawarciem i unieważnieniem związków, pojawiają się także zapisy dotyczące kwestii majątkowych. Projekt ustawy, mimo dużego zainteresowania społeczeństwa, nie trafił jeszcze pod obrady Sejmu, a jego przyszłość pozostaje niepewna.
Czy Polacy są za związkami partnerskimi?
Z sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Faktów” TVN i TVN24 wynika, że aż 50 procent badanych zadeklarowało, iż popiera legalizację związków partnerskich, niezależnie od tego, czy dotyczą one par tej samej płci, czy też par różnej płci. Jest to wynik znaczący, który wskazuje na zmianę postaw w społeczeństwie wobec osób nieheteronormatywnych oraz ich praw.
Z kolei 39 procent respondentów odpowiedziało, że nie popiera tego rozwiązania, a 11 procent nie miało zdania lub trudno było im się wypowiedzieć w tej kwestii.
Projekt ustawy o związkach partnerskich, przygotowany przez Katarzynę Kotulę, ma na celu wprowadzenie formalnych regulacji dotyczących związków nieformalnych, które dotychczas funkcjonowały w Polsce poza jakąkolwiek oficjalną kontrolą prawną. Dotyczy to zarówno par jednopłciowych, jak i heteroseksualnych.
Obecnie takie związki mogą mieć różnorodne formy, w tym cywilne, lecz nie są traktowane na równi z małżeństwami. Z samego projektu wynika, że osoby będące w związkach partnerskich miałyby prawo do zawierania umów majątkowych, a także do uczestniczenia w sprawowaniu pieczy nad dziećmi swoich partnerów. Oznacza to, że prawo miałoby nareszcie uznać fakt istnienia takich związków i wprowadzić dla nich odpowiednie regulacje prawne.
Choć projekt budzi kontrowersje, jego poparcie w sondażach świadczy o rosnącej akceptacji w społeczeństwie. W ciągu ostatnich kilku lat w Polsce można zaobserwować stopniową zmianę w podejściu do kwestii równości i praw osób LGBTQ+.
Warto zauważyć, że legalizacja związków partnerskich, zwłaszcza tych jednopłciowych, stała się w wielu krajach Zachodu już normą. Dla przykładu, w Niemczech związki jednopłciowe zostały zalegalizowane w 2017 roku, a w Hiszpanii – już w 2005 roku. W Polsce jednak takie rozwiązanie wciąż napotyka na opór, zwłaszcza ze strony konserwatywnych kręgów politycznych i społecznych.
Czytaj też:
Kuria zareagowała na słowa kard. Nycza. Chodzi o związki partnerskieCzytaj też:
Minister Kotula o związkach partnerskich: Jako Lewica zrobiliśmy krok do tyłu