„Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg. Wezwałem dziś odpowiednie służby do zdecydowanego reagowania i przeciwdziałania takim akcjom” – napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk.
Ostatnie Pokolenie zablokowało Wisłostradę w Warszawie siedem razy
Premier najprawdopodobniej nawiązuje do działań Ostatniego Pokolenia. Aktywiści po raz siódmy w tym tygodniu zablokowali Wisłostradę w Warszawie. „To zrozumiałe, że nasze protesty budzą duże emocje, ale gramy w jednej drużynie walcząc o wspólny cel, bezpieczną przyszłość dla nas wszystkich” – przekonuje Ostatnie Pokolenie.
Aktywiści tłumaczą, że „inne formy protestu zawiodły”. Dodają, że „muszą demonstrować w sposób, w którego nie da się zignorować”. Ostatnie Pokolenie zapewniał, że „agresywne zachowania kierowców i gaz pieprzowy nie sprawią, że blokady ustaną”. „Przepraszamy, ale jednocześnie akcje na Wisłostradzie będą kontynuowane, póki premier nie wyjdzie przed kamery i oficjalnie nie zobowiąże się do realizacji postulatów” – zaznaczyli.
Rafał Trzaskowski o Ostatnim Pokoleniu
Głos ws. działań aktywistów zabierali również inni politycy. – Uważam, że sami sobie szkodzą dlatego że, abstrahując od tego jakich idei bronią, wszelkiego rodzaju blokady, po pierwsze szkodzą sprawie, a poza tym są niezgodne z prawem – powiedział Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy dodał, że „jest absolutnym przeciwnikiem tego typu zachowań”.
Warszawski radny PiS Tomasz Herbich stwierdził, że „ta forma protestu szkodzi mieszkańcom i powinna zostać wyeliminowana” i wezwał do tego włodarza stolicy. Sławomir Mentzen określił z kolei Ostatnie pokolenia mianem „klimatycznych wariatów”.
Czytaj też:
Babcia Kasia dołączyła do Ostatniego Pokolenia. Wspólnie blokują warszawskie uliceCzytaj też:
Ostatnie Pokolenie wielokrotnie blokuje Wisłostradę. Kierowcom puszczają nerwy