„W wieku 101 lat odeszła na wieczną wartę Pani Irena Ładak ‘Teresa’. W trakcie Powstania Warszawskiego była sanitariuszką. Ze względu na stan zdrowia nie mogła dotrzeć do Warszawy na obchody 80. rocznicy Powstania. Ale we wrześniu to nam udało się dotrzeć do niej” – zaczął swój wpis w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski.
Irena Ładak nie żyje. Pożegnał ją Rafał Trzaskowski
„Odwiedziliśmy ją i jej syna w Michigan w USA, aby wręczyć album przygotowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Choć w ten symboliczny sposób mogliśmy bezpośrednio podziękować jej za odwagę i poświęcenie dla stolicy. Będziemy zawsze pamiętać, Pani Ireno” – podsumował prezydent Warszawy.
Irena Ładak służyła w Korpusie Bezpieczeństwa – batalionie KB „Sokół”. Do powstania przystąpiła w wieku 21 lat. Po wojnie wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkała do swojej śmierci. – Po prostu wiedziałyśmy, że to jest konieczne i może to dla nas było nawet ciekawe, że coś się będzie działo, będziemy brały w tym udział – mówiła Ładak o powodach wzięcia udziału w Powstaniu Warszawskim, cytowana przez organizację BohaterON.
Nie żyje sanitariuszka z Powstania Warszawskiego. Miała 101 lat
„Powstanie to był wielki zryw. Każdemu chodziło o to, żeby w końcu zniszczyć Niemców, bo każdy z nas, mniej czy więcej, cierpiał w czasie okupacji. Młodzi ludzie szli walczyć, bo chcieli jeszcze doczekać wolnego kraju” – wspominała wcześniej słowa sanitariuszki fundacja „Nie Zapomnij O Nas, Powstańcach Warszawskich”.
„Byłam poza domem, na ulicy Kruczej u kuzynki. Właśnie tam dowiedziałyśmy się, że wybuchło Powstanie. Już nie wróciłam do domu – już nie mogłam wrócić do domu. Na drugi dzień, jak się dowiedziałam, że na Nowogrodzkiej 3/5 tworzy się oddział ‘Sokoła’ (czy już był może, nie wiem, jak to wyglądało wtedy) myśmy trzy poszły i zapisałyśmy się jako sanitariuszki do szturmówki ‘Sokoła’” – mówiła z kolei Ładak o 1 sierpnia 1944 r.