We wtorek Rada Europy przegłosowała zmianę statusu ochronnego wilka w ramach Konwencji Berneńskiej, regulującej ochronę dzikich gatunków w Europie. Wilk, dotychczas klasyfikowany jako gatunek „ściśle chroniony”, został przesunięty do kategorii „chroniony”. Zmiana ta otwiera drogę do dalszych modyfikacji w przepisach unijnych, które mogą umożliwić odstrzały wilków w krajach członkowskich UE.
Zmiana wejdzie w życie 7 marca. Po tym terminie Komisja Europejska będzie mogła zaproponować nowelizację dyrektywy siedliskowej, regulującej ochronę gatunków i ich siedlisk w Unii Europejskiej.
Co oznacza obniżenie ochrony wilka?
Decyzja Rady Europy wzbudziła kontrowersje wśród ekologów i naukowców. Profesor Robert Mysłajek, wiceprezes Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”, wskazuje na poważne konsekwencje zmniejszenia ochrony tego drapieżnika.
– Zmiana statusu ochronnego wilka oznacza, że w wielu krajach Unii Europejskiej stanie się on gatunkiem łownym, a odstrzały poważnie zagrożą trwałości populacji tego drapieżnika — ostrzega profesor.
Według niego takie działania mogą poważnie zagrozić trwałości populacji wilków, które odgrywają kluczową rolę w zachowaniu równowagi w ekosystemach. Wilki pomagają kontrolować liczebność dużych ssaków kopytnych, takich jak jelenie, sarny czy dziki, które powodują szkody gospodarcze.
– Wilki dostarczają także innych usług ekosystemowych, obniżają na przykład zagrożenie ze strony afrykańskiego pomoru świń roznoszonego przez dziki – dodaje profesor Mysłajek.
Kolejny etap w unijnych regulacjach
Zmiana w prawie międzynarodowym to odpowiedź na inicjatywę Unii Europejskiej, która sygnalizowała potrzebę dostosowania przepisów do rosnącej liczby konfliktów między człowiekiem a wilkiem w niektórych regionach. Obniżenie statusu ochronnego w Konwencji Berneńskiej stanowi pierwszy krok, który może pozwolić na wprowadzenie nowych regulacji dotyczących odstrzałów wilków w UE.
Decyzja wzbudza jednak liczne obawy, szczególnie w kontekście ochrony różnorodności biologicznej oraz stabilności ekosystemów, które są silnie uzależnione od obecności tego drapieżnika.
Czytaj też:
Komorowski nie ustępuje ws. myśliwych. „Traktuję to jako szykanę”Czytaj też:
Wilk Lego zastrzelony. Sprawca sam zgłosił się na policję