Ekspert o rysie na wizerunku Rafała Trzaskowskiego. „Cały czar pryska”

Ekspert o rysie na wizerunku Rafała Trzaskowskiego. „Cały czar pryska”

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP / Paweł Supernak
Grafolog ocenił podpisy Rafała Trzaskowskiego oraz Karola Nawrockiego. Jeśli chodzi o różnice w przypadku obu kandydatów na prezydenta ekspert wskazał m.in. na „inny typ relacji międzyludzkich”.

Grafolog Krzysztof Bartoszyński na zlecenie „Faktu” przeanalizował podpisy Rafała Trzaskowskiego oraz Karola Nawrockiego. W przypadku prezydenta Warszawy jest on „spójny na całej długości”. – Pismo może wydawać się lekko niestaranne i brzydkie, ale w tym przypadku świadczy o inteligencji – stwierdził ekspert. Według grafologa Trzaskowski „chce być odbierany za osobę sympatyczną mającą bardzo dobry kontakt z osobami w swoim otoczeniu”.

Bartoszyński dostrzegł jednak „rysę w tym wykreowanym wizerunku”. – Każdy w swoim otoczeniu ma taką osobę: głośną, sympatyczną, chwalącą się osiągnięciami, a gdy przypominamy jej o obietnicy, którą nam dała lub pomoc załatwienia ważnej dla nas sprawy, cały czar pryska. Okazuje się, że zrozumieliśmy coś niewłaściwie, że jednak to nie była obietnica, ale luźno rzucony temat – powiedział ekspert.

Podpisy Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Grafolog zabrał głos

Z kolei podpis Nawrockiego świadczy o nim jako osobie, która „chce się zaprezentować jako posiadająca odpowiednie kompetencje do stanowiska, które piastuje”. – Jako przykład można podać kierownika, który awansował na dyrektora i zmienił styl podpisu, nadając mu bardziej reprezentującą formę. Może sprawiać wrażenie wyniosłego, niedostępnego. Prezentuje raczej zachowawczy światopogląd. W działaniu stosuje raczej sprawdzone metody – mówił Bartoszyński.

Grafolog wskazał na różnice między podpisami obu kandydatów na prezydenta. Chodzi o „inny typ relacji międzyludzkich” Nawrockiego w porównaniu do Trzaskowskiego. – Po pierwszym wrażeniu niedostępnego pojawia się osoba, która pomimo swojego stanowiska jednak potrafi nas wysłuchać i na przykład chce nam pomóc. To tak jakby nasz kolega z pracy awansował, a jednak o nas nie zapomniał – podsumował Bartoszyński.

Czytaj też:
Sztab Trzaskowskiego lekceważy szanse Nawrockiego. Tusk przestrzega
Czytaj też:
Polacy wysyłają Trzaskowskiego, Nawrockiego i Hołownię na urlop. Nowy sondaż

Źródło: Fakt