Do zdarzenia doszło w poniedziałek 16 grudnia około godziny 7:20. W budynku przy ulicy Katowickiej 71 w Tychach na Śląsku wybuchł pożar. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, ponieważ w środku znajduje się hotel pracowniczy oraz żłobek. Według nieoficjalnych ustaleń ogień w pierwszej kolejności pojawił się na pierwszym piętrze budynku, gdzie znajduje się hotel pracowniczy.
Tychy. Pożar w żłobku. Nowe informacje
W domu jednorodzinnym przebywały wtedy cztery osoby. Strażacy ewakuowali dwie z nich po drabinie a dwie przez klatkę schodową. Ze żłobka, który znajduje się na parterze, ewakuowane zostały cztery osoby ewakuowały się przed przyjazdem straży – to dwójka dzieci i dwójka pracowników. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
– Dostaliśmy zgłoszenie o pożarze na pierwszym piętrze w budynku przy ulicy Katowickiej. Na pierwszym piętrze znajduje się hotel pracowniczy, a na parterze żłobek. W chwili tego zdarzenia dwoje pracowników żłobka, ewakuowało się z budynku wraz z dwójką dzieci, które już były w żłobku – opisywał st.asp. Grzegorz Kurek w rozmowie z „SE”.
– Z pierwszego piętra przy użyciu drabiny mechanicznej, ewakuowano dwie osoby. Łącznie z budynku ewakuowano 13 osób, żadna z nich nie wymaga pomocy medycznej – dodawał.
W akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów straży pożarnej, a także pogotowie gazowe, pogotowie ratunkowe oraz policja. Na miejscu pojawili się także pracownicy magistratu z wydziału zarządzania kryzysowego w Tychach.
Czytaj też:
Pracowali w znanym kurorcie narciarskim. Zostali znalezieni martwiCzytaj też:
Troje nastolatków zginęło w koszmarnym wypadku. Auto roztrzaskane w drobny mak