Kłopoty byłego europosła PiS. Prokuratura wykonała kolejny krok

Kłopoty byłego europosła PiS. Prokuratura wykonała kolejny krok

Ryszard Czarnecki
Ryszard Czarnecki Źródło: europa.eu
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia ws. „kilometrówek” Ryszarda Czarneckiego. Były europoseł PiS nie przyznał się do winy. Grozi mu 15 lat więzienia.

Prokuratura Okręgowa w Zamościu poinformowała 18 grudnia 2024 r. o skierowaniu do Sądu Okręgowego w Warszawie aktu oskarżenia przeciwko Ryszardowi Czarneckiemu. Chodzi o sprawę tzw. kilometrówek. Postępowanie przygotowawcze w sprawie zostało zainicjonowane zawiadomieniem Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

Były europoseł PiS miał doprowadzić Parlament Europejski od lipca 2009 r. do czerwca 2014 r. Europejskiego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości podczas procedury ubiegania się o zwrot kosztów podróży. W związku ze sprawą Czarnecki usłyszał zarzuty.

„Kilometrówki” Ryszarda Czarneckiego. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia

Zarzut, który finalnie stanowi treść aktu oskarżenia, dotyczy doprowadzenia od 10 czerwca 2009 r. do 12 listopada 2013 r. w Warszawie, Brukseli i Strasburgu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej Parlamentu Europejskiego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w łącznej kwocie 203 167 euro. Miało do tego dość poprzez podanie nieprawdy w sporządzonych i podpisanych dokumentach, co do miejsca zamieszkania w kraju.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości miał następnie złożyć 243 wnioski o zwrot kosztów podróży, w których podał nieprawdę, co do odbywanych podróży służbowych, przejechanego kilometrażu oraz pojazdów, jakimi miały się one odbywać. Skutkowało to wprowadzeniem w błąd osób odpowiedzianych w PE za podejmowanie decyzji ws. zwrotu wydatków poniesionych w związku z wykonywaniem obowiązków parlamentarnych i nienależną wypłatą zwrotu wydatków.

Czarnecki oskarżony ws. kilometrówek. Grozi mu 15 lat więzienia

Czarnecki miał jednak zwrócić 104 517,66 euro. Były europoseł PiS został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Polityk Prawa i Sprawiedliwości nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył krótkie wyjaśnienia, w których zaprzeczył, że popełnił przestępstwo. Czarnecki tłumaczył się, że ewentualne stwierdzone nieprawidłowości były pomyłkami. Byłemu europosłowi PiS grozi do 15 lat więzienia.

Czytaj też:
Kilometrówki „prokuratora Ziobry”. „Za publiczne pieniądze trzykrotnie okrążył kulę ziemską”
Czytaj też:
Żukowska pisała o kilometrówkach. Do dyskusji włączył się Stanowski. Wbił szpilkę

Źródło: WPROST.pl / gov.pl/web/po-zamosc