W środę 18 grudnia prokuratura wystąpiła z wnioskiem do Sądu Okręgowego w Warszawie o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego. Śledczy zwrócili się też do Interpolu o wystawienie czerwonej noty za posłem PiS, dzięki której informacja o poszukiwanym polityku trafi do 196 krajów.
Marcin Romanowski będzie poszukiwany ENA
W poniedziałek 16 grudnia warszawski sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Od momentu opuszczenia szpitala 6 grudnia, po polityku ślad zaginął. Żaden z zarejestrowanych na jego nazwisko telefonów nie nadaje sygnału. Śledczy podejrzewają, że mężczyzna uciekł za granicę.
Dziennikarze zainteresowali się uposażeniem poselskim zbiegłego posła. Jak się okazuje, nie ma przepisów, które wstrzymywałyby wypłatę diety parlamentarzyście w takiej sytuacji. Sprawę skomentował w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Co z uposażeniem poselskim Romanowskiego?
— Ma zwolnienie lekarskie do 23 grudnia, jeśli chodzi o uczestnictwo w posiedzeniach Sejmu, do tego momentu jego nieobecność na posiedzeniach Sejmu jest usprawiedliwiona — wyjaśniał lider Polski 2050.
– Jesteśmy jako Sejm w sytuacji, w której ustawodawca nie przewidział ewentualności, że poseł ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Nie ma czegoś takiego w prawie – dodawał.
– Do momentu efektywnego pozbawienia wolności posła Romanowskiego będziemy zmuszeni wypłacać środki na jego biuro, środki na jego uposażenie, bo nie ma podstawy prawnej, żeby tego nie robić – tłumaczył Hołownia.
– W momencie, w którym zostanie efektywnie pozbawiony wolności, przestanie otrzymywać wynagrodzenie poselskie, jak również Kancelaria Sejmu przejmie prowadzenie jego biura poselskiego, a więc pensje pracowników i wszystkie rzeczy z tym związane – zapewniał.
Czytaj też:
Bodnar o zachowaniu Romanowskiego: Jest mi po prostu smutnoCzytaj też:
Marcin Romanowski należy do Opus Dei? Kościelna organizacja wydała oświadczenie