Po południu w czwartek zakończyło się posiedzenie aresztowe w sprawie rodziców trzyletniej Helenki, która trafiła do zielonogórskiego szpitala w koszmarnym stanie – była skrajnie niedożywiona. Ważyła 8 kilogramów, gdzie prawidłowa waga dziecka w jej wieku wynosi 18 kilogramów.
– Sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy, do 16 marca 2025 roku, czyli trzy miesiące od dnia zatrzymania – przekazała dziennikarzom sędzia Nikiel-Rzadkowska. Dodała jednocześnie, że „rodzice są doprowadzani do aresztów śledczych”.
Restrykcyjna dieta i skrajne niedożywienie
Tragedia 3-letniej Helenki rozegrała się za drzwiami niewielkiego, białego domu położonego na obrzeżach wsi Okunin w województwie lubuskim.
W niedzielę, 15 grudnia, rodzice przywieźli dziewczynkę do szpitala w Zielonej Górze w stanie skrajnego wycieńczenia. Trzylatka nie była w stanie spożywać żadnych pokarmów. Natychmiast trafiła na oddział intensywnej terapii, gdzie lekarze rozpoczęli walkę o jej życie. Po przeanalizowaniu opinii biegłych rodzice zostali zatrzymani, gdyż podejrzewa się, że dziewczynka była celowo głodzona.
Według ustaleń, Magdalena J., matka Helenki, od wielu lat prowadziła rygorystyczny styl życia, stosując skrajnie restrykcyjną dietę. – Od trzech lat pije wyłącznie soki – wyznała babcia dziewczynki.
To samo podejście kobieta miała zastosować wobec Helenki. Dziewczynka była karmiona wyłącznie mlekiem matki oraz winogronami, co doprowadziło do jej poważnego niedożywienia.
Nie tylko dolegliwości fizyczne, ale i problemy psychiczne
Obecnie lekarze wciąż walczą o życie trzylatki. Stan zdrowia dziecka powoli się poprawia, ale o pełnym wyzdrowieniu trudno mówić. Medycy ujawnili, że dziewczynka cierpi nie tylko na fizyczne dolegliwości, takie jak trudności w połykaniu, lecz także na poważne problemy psychiczne. Z powodu wielomiesięcznych zaniedbań Helenka ma zdiagnozowane opóźnienie w rozwoju intelektualnym.
Rodzicom dziecka, za liczne zaniedbania, grozi do 20 lat więzienia.
Czytaj też:
Rodzice zgotowali piekło 3-latce. Niedożywienie to dopiero początek problemówCzytaj też:
Dom w Okuninie skrywał przerażającą tajemnicę. Babcia trzyletniej Helenki o dramacie rodziny