W czwartek 19 grudnia przy ul. Dietla na krakowskim Kazimierzu doszło do strzelaniny. Jak poinformowała wyborcza.pl, po godz. 20 do policjantów trafiło zgłoszenie dotyczące osób, które znajdowały się w jednym z samochodów. Z relacji zaniepokojonego przechodnia wynikało, że w pojeździe dostrzegł pistolet.
Strzelanina w Krakowie. Policyjna obława
– Funkcjonariusze podjęli interwencję. Jeden z pasażerów auta wycelował w ich stronę broń – relacjonowała podinspektor Katarzyna Cisło z wojewódzkiej komendy policji w Krakowie. Funkcjonariusze otworzyli wówczas ogień, a samochód, w którym siedziały podejrzanie zachowujące się osoby, ruszył z impetem pod prąd, taranując inne auta.
Rozpoczął się policyjny pościg. – Kilka ulic dalej, na bocznej drodze, policjanci odnaleźli porzucony samochód z widocznymi przestrzeleniami. Podejrzani jednak zdążyli uciec – przekazała w rozmowie z portalem wyborcza.pl podinspektor Katarzyna Cisło. Policja ustala właściciela odnalezionego samochodu. Jak podało RMF FM, trwają poszukiwania trzech mężczyzn, którzy nim jechali.
Policjanci wystosowali apel do mieszkańców Krakowa i turystów. Proszą o zachowanie ostrożności, a także unikanie przebywania w okolicy ulicy Dietla oraz w centrum miasta.
Aktualizacja tekstu:
Przed godz. 8:00 redakcja Polsat News poinformowała, że krakowska policja dokonała pierwszych zatrzymań po strzelaninie w centrum miasta. Ujęto dwóch mężczyzn w wieku 24 i 34 lat. To obywatele Kazachstanu i Ukrainy.
Czytaj też:
Wypadek autobusu koło Bochni. Kilkanaście osób poszkodowanychCzytaj też:
Zabójstwo 39-letniego Polaka w Szwecji. Akt oskarżenia dotyczy 5 nastolatków