Śmiała zapowiedź wiceministra. Szlak migracyjny przez Białoruś zniknie w ciągu pół roku?

Śmiała zapowiedź wiceministra. Szlak migracyjny przez Białoruś zniknie w ciągu pół roku?

Funkcjonariusz SG na pasie drogi granicznej
Funkcjonariusz SG na pasie drogi granicznej Źródło: Straż Graniczna
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk udzielił wywiadu, w którym mówił o granicy polsko-białoruskiej. Na łamach „Financial Times” zapowiedział całkowitą likwidację tego szlaku migracyjnego.

Wiceminister Duszczyk w rozmowie z „FT” ogłosił, że do połowy 2025 roku Polska zakończy proces tworzenia dodatkowych wzmocnień zapory na granicy z Białorusią. Władze naszego kraju liczą, że w ten sposób ostatecznie zamkną szlak migracyjny, prowadzący przez kraj Aleksandra Łukaszenki.

Kryzys migracyjny. Polska zablokuje kierunek białoruski?

„Będzie to zabezpieczenie zbliżone najbardziej jak to możliwe do 100 procent szczelności” – mówił polityk w zagranicznym wywiadzie, który ukazał się w niedzielę 29 grudnia. Wiceszef MSWiA wyraził nadzieję i jednocześnie przekonanie, że w lecie przyszłego roku omawiany szlak migracyjny zostanie całkowicie zablokowany.

Polski polityk poświęcił też chwilę uwagi ochronie terenów przy granicy z obwodem królewieckim. Ogłosił, że w najbliższych miesiącach nasz kraj wybuduje drogę w kierunku tego obszaru, by polscy żołnierze mogli szybciej reagować na ewentualne naruszenia bezpieczeństwa.

Minister Duszczyk o tzw. push-backach

Dziennikarze „FT” zapytali polskiego polityka o tzw. push-backi, o które oskarżani są pogranicznicy z naszego kraju. W tym wypadku Duszczyk stwierdził, że stanowisko naszego kraju zbieżne jest z hiszpańskim. Podał przykład push-backów wokół enklaw Ceuta i Melila w północno-zachodniej Afryce. Z jego słów wynikało, że także u nas nie zanosi się w tej kwestii na zmianę podejścia.

Maciej Duszczyk zwrócił uwagę, że kraj Unii Europejskiej może zawiesić prawo do ubiegania się o azyl w przypadku agresywnej grupy, która atakuje ogrodzenie albo straż graniczną. „Bezpieczeństwo jest ważniejsze niż migracja” – podsumował.

Dziennik „Financial Times” przypomniał swoim czytelnikom o projekcie Tarcza Wschód, do finansowania którego Polska wezwała kraje UE. Chodzi o 10 mld euro, które nasz kraj chciałby przeznaczyć do zabezpieczenia granicy z Rosją i Białorusią. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen jak dotąd zapowiedziała jedynie, że na ten cel Wspólnota przeznaczy 170 mln euro, dzielone na wszystkie kraje sąsiadujące z Rosją i Białorusią.

Czytaj też:
Zamach w Magdeburgu. Donald Tusk zaapelował do Andrzeja Dudy i PiS. Dostał szybką odpowiedź
Czytaj też:
Wiceszef MSWiA nie ma wątpliwości. „Wtedy podsycany jest strumień nielegalnej migracji”

Opracował:
Źródło: Financial Times