Z badania przeprowadzonego we wrześniu w Gliwicach przez ogólnopolskie stowarzyszenie Rodzice Przeciw Sprzedaży Alkoholu Nieletnim przy udziale środków gliwickiego samorządu wynika, że nastolatki mogą bez problemu kupić alkohol w większości placówek handlowych i gastronomicznych.
„Tajemniczy klient” sprawdził, czy kupi alkohol
Badanie z udziałem „tajemniczego klienta” przeprowadzono w 34 punktach. Na liście znajdowało się 13 małych i średnich sklepów osiedlowych, 15 supermarketów i hipermarketów, a także sześć lokali gastronomicznych.
Całość przebiegała następująco. Wyglądający na niepełnoletnią osobę audytor wchodził do sklepu bądź lokalu gastronomicznego i próbował kupić dwa piwa. Obok niego stał drugi, dorosły audytor i podejmował w trakcie sprzedaży interwencję, podając się za byłego nauczyciela kupującego.
Wyniki szokują. W 26 miejscach, czyli w 76 proc. przypadków, nikt nie zapytał kupującego o dowód osobisty. Co więcej, w 7 z miejsc, w których alkohol został sprzedany audytorowi, interwencja „nauczyciela” została całkowicie zlekceważona.
Przerażające wyniki eksperymentu
Najgorszy wynik pojawił się w przypadku pubów, gdzie tylko w jednym miejscu audytor został zapytany o dowód osobisty. W pozostałych pięciu przypadkach, kiedy dochodziło już do interwencji, obsługa tłumaczyła się, że kupujący jest „stałym klientem, którego dowód był już sprawdzany”. Realna reakcja pojawiała się dopiero, kiedy interweniujący mówił, że jest byłym nauczycielem kupującego i zna jego prawdziwy wiek.
„W jednym z badanych klubów kelnerka po interwencji zabrała piwo i poprosiła audytorkę do bufetu, gdzie po cichu zaproponowała jej, że przeleje to piwo do papierowego kubka – wtedy „ten nauczyciel” się nie zorientuje. Kiedy audytorka odrzuciła taką ofertę kelnerka zwróciła jej pieniądze za zakupione wcześniej piwo” – czytamy w opisie eksperymentu przygotowanym przez stowarzyszenie RoPSAN.
Niemal równie negatywnie wypadło badanie przeprowadzone w 15 marketach, gdzie jedynie w dwóch kasjerki od razu poprosiły o pokazanie dowodu. Jeśli chodzi o 13 sklepów osiedlowych, tam takich przypadków było pięć.
Wynik lepszy, choć powodów do szczęścia brak
Wynik sprzedaży alkoholu nieletnim na poziomie 76 proc. jest przerażający. Nadal jest on jednak lepszy, niż w analogicznym badaniu przeprowadzonym trzy lata wcześniej. „W 2021 roku w podobnym badaniu aż 83 proc. audytów zakończyło się sprzedażą alkoholu młodym audytorom” – czytamy w raporcie.
Czytaj też:
Tragiczny finał rodzinnego spotkania. Znaleziono ciało mężczyznyCzytaj też:
Nowe informacje o stanie zdrowia głodzonej 3,5-latki. „Przyjmuje pokarmy”