Waldemar Pawlak napisał w poniedziałek na swoim blogu, że mimo sprostowań dziennik.pl "uparcie pozostawia na swoich stronach fałszywą informację o jego wypowiedzi. W takiej sytuacji pozostaje mu tylko droga prawna".
Jak powiedział w poniedziałek po południu zastępca redaktora naczelnego portalu dziennik. pl. Rafał Drzewiecki, redakcja nie komentuje informacji zamieszczonej na blogu Pawlaka.
Sprawa dotyczy wywiadu, jakiego Pawlak udzieli rosyjskiej gazecie "Kommiersant". Poproszony o skomentowanie deklaracji polskiego wiceministra skarbu ("Kommiersant" nie precyzuje, którego z wiceministrów - PAP), że rosyjskie koncerny zostaną dopuszczone do udziału w prywatyzacji polskich obiektów energetycznych, Pawlak oświadczył, że "rząd Polski przestrzega zasady pełnej otwartości w sprawach prywatyzacyjnych".
"W tej dziedzinie postępujemy w pełnej zgodzie ze standardami przyjętymi w Unii Europejskiej" - powiedział wicepremier.
Pawlak przypomniał w "Kommiersant", że "dyrektywy UE zwracają szczególną uwagę na konieczność oddzielenia produkcji i dystrybucji energii". "Szczególnie baczną uwagą zwracają na to, by operatorzy sieci energetycznych dawali jednakowy dostęp wszystkim uczestnikom rynku" - dodał wicepremier.
Zapytany, czy Polska zażąda czegoś w zamian za dostęp rosyjskich koncernów do polskiej energetyki, Pawlak odparł, że "zasady UE nie dopuszczają żadnych ograniczeń i dyskryminacji w dostępie do rynku".
"To, że Rosja prowadzi rozmowy o przystąpieniu do OECD i WTO traktujemy jako dobry symptom" - oznajmił wicepremier.
Dziennik pl. omówieniu wypowiedzi Pawlaka dla "Kommiersanta" nadał tytuł: "Rosja będzie mogła kupić polskie firmy energetyczne".
W piątek wieczorem Ministerstwo Gospodarki (MG) w przesłanym PAP komunikacie zarzuciło portalowi, że tytuł informacji jest nieadekwatny do treści wypowiedzi wicepremiera.
"Tytuł artykułu sugeruje, że wicepremier, minister Waldemar Pawlak zakomunikował możliwości sprzedaży Rosjanom polskich firm energetycznych. Tymczasem w wywiadzie udzielonym +Kommiersantowi+ (na który powołuje się dziennik.pl) nie znajduje się żadna wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka, która mogłaby wskazywać na taką interpretację" - napisało MG.
pap, ss