Dziennikarzom RMF udało się odtworzyć przebieg groźnego incydentu z bronią palną w Mielniku. Nieoficjalnie dowiedzieli się, że pijany żołnierz doprowadził do zatrzymania samochodu, oddając strzały w powietrze. Wystraszona 13-latka uciekła wówczas z pojazdu, którym podróżowała razem z ojcem. Kierowca z kolei ruszył z impetem, by umknąć przed nieobliczalnym przedstawicielem służb.
Mielnik. Nowe ustalenia nt. pijanego żołnierza
Ustalono, że kule z karabinu pijanego żołnierza trafiły w fotele samochodu w miejscu, gdzie siedziała wcześniej nastolatka. RMF FM ustaliło, że był to 24-latek z Przemyśla, który służył w 3. Batalionie Strzelców Podhalańskich. Samowolnie oddalił się z obozowiska, zabierając ze sobą broń palną. W regionie znajdował się w ramach operacji „Bezpieczne Podlasie”.
Krzysztof Zasada dowiedział się, że wobec mundurowego wszczęte ma zostać śledztwo w związku z usiłowaniem zabójstwa. Przesłuchanie żołnierza i postawienie mu zarzutów zaplanowano na czwartkowe popołudnie, ponieważ był zbyt pijany, by móc przeprowadzić te czynności od razu.
Reporter stacji radiowej dowiedział się także, iż żołnierz już wcześniej wystrzelał kilka magazynków z nabojami. Oddalając się z jednostki, zabrał ze sobą karabin GROT. Zatrzymany przez żandarmerię mężczyzna został zawieszony w obowiązkach służbowych.
Pijany żołnierz strzelał w Mielniku. Komunikat wojska
Wieczorem w środę oficjalny komunikat wydało Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP. „Dzisiaj w godzinach popołudniowych w miejscowości Mielnik (woj. podlaskie) żołnierz 18 Dywizji Zmechanizowanej realizujący zadania w ramach operacji Bezpieczne Podlasie, po samowolnym oddaleniu się z rejonu obozowiska wraz z bronią służbową, oddał strzały w kierunku cywilnego pojazdu, następnie schronił się w pobliskim lesie” – czytamy w oświadczeniu.
„W wyniku niezwłocznie podjętych czynności poszukiwawczych został natychmiast ujęty przez żołnierzy Zgrupowania Zadaniowego w Mielniku. W zdarzeniu nie ucierpiały osoby trzecie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że żołnierz znajdował się w stanie nietrzeźwości” – czytamy dalej w komunikacie. „Czynności wyjaśniające prowadzone są przez Żandarmerię Wojskową w Białymstoku” – dodawano.
Czytaj też:
Bójki i awantury na Krupówkach. Tak wyglądał Sylwester w ZakopanemCzytaj też:
Coraz więcej pracowników ma problem z alkoholem. Najnowsze dane ZUS