– Ferie zimowe są według dokładnie takich samych zasad, jak dotychczas i będą, czyli dwa tygodnie zimą. One są rozłożone w sumie w ciągu sześciu tygodni. Zmieniła się jedna rzecz, będzie to bardziej równomiernie, czyli tak, żeby w każdym tygodniu mniej więcej taka sama liczba dzieci odpoczywała – wyjaśniła Katarzyna Lubnauer, posłanka Nowoczesnej i wiceminister edukacji narodowej, podczas rozmowy w Radiu ZET.
Lubnauer poinformowała, że modyfikacji ulegnie jedynie liczba tur. Zamiast dotychczasowych czterech, ferie będą organizowane w trzech turach. – Do tej pory zdarzały się tygodnie, w których na feriach znajdowało się jedynie 29 procent dzieci, a w innych ponad 36 procent. Nowy system ma to wyrównać, dzięki czemu liczba odpoczywających dzieci w każdym tygodniu będzie bardziej zbliżona – wyjaśniła.
Zmiany w długości ferii?
Podkreśliła również, że nie są rozważane żadne zmiany dotyczące długości ferii. Zapewniła, że „ferie zimowe były i pozostaną dwutygodniowe”, dodając, że informacje o skracaniu tego okresu są nieprawdziwe i nie pochodzą z Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Wiceminister przypomniała, że ferie to czas, w którym wiele rodzin ma możliwość wspólnego wyjazdu, na przykład na narty lub do ciepłych krajów. Powiedziała, że to okres, który sprzyja odpoczynkowi i rekreacji, i „nie ma żadnych planów, aby to zmienić”.
Czytaj też:
MEN chce zaostrzyć przepisy. Uczniów może czekać rewolucjaCzytaj też:
Reforma edukacji w praktyce. Rusza nowy rok szkolny, wraz z nim zmiany