Radiowóz „skasował” mustanga byłej dziennikarki TVP. Policjant: „Zagapiłem się”

Radiowóz „skasował” mustanga byłej dziennikarki TVP. Policjant: „Zagapiłem się”

Pajączkowska i rozbity mustang
Pajączkowska i rozbity mustang Źródło: Instagram / Karolina Pajączkowska
Policja miała poważnie uszkodzić mustanga Karoliny Pajączkowskiej. Była dziennikarka TVP Info emocjonalnie skomentowała incydent w mediach społecznościowych.

Do incydentu drogowego doszło dziś po południu na warszawskiej Ochocie. Radiowóz policyjny miał zderzyć się z Fordem Mustangiem należącym do Karoliny Pajączkowskiej, byłej dziennikarki TVP Info i influencerki. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, ale samochód dziennikarki został poważnie uszkodzony.


Przebieg zdarzenia: trzy auta uszkodzone

Zdarzenie miało miejsce przy ulicy Niemcewicza, która jest jednokierunkowa. Według relacji świadków oraz samej Pajączkowskiej radiowóz policyjny skręcił z prawego pasa w zatoczkę parkingową, nie używając kierunkowskazu ani nie sprawdzając lusterka. Kierowca radiowozu, jak twierdzi dziennikarka, uderzył w jej samochód z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, co spowodowało, że jej auto uderzyło w stojący na parkingu pojazd. W wyniku tego zniszczone zostały trzy samochody.

„Radiowóz skręcił z prawego pasa w lewo, bez kierunkowskazu, bez patrzenia w lusterko” — opisała sytuację Pajączkowska na Instagramie.

„Policjant powiedział, że się zagapił”

W emocjonalnym wpisie na platformie X (dawniej Twitter) dziennikarka oskarżyła funkcjonariuszy o brak odpowiedzialności. „Dziękuję @PolskaPolicja za to, że Wasz policjant WJECHAŁ we mnie na prostej drodze i skasował moje auto! Przyznał się do winy i zamiast przeprosić, rzucił 'że się zagapił'!” — napisała.

Pajączkowska podkreśliła, że policjant nie został ukarany mandatem. „To wy, podatnicy, zapłacicie za tę szkodę! Ja zaś stracę kilkadziesiąt tysięcy złotych, bo moje bezkolizyjne auto będzie od teraz już zawsze powypadkowym.”.. — dodała w relacji na InstaStories.


Straty materialne i frustracja

Dziennikarka nie kryła swojego rozgoryczenia. Jak podkreśliła, jej Mustang był w leasingu, który miała spłacić za dwa miesiące.

„Pracujesz i odkładasz na coś kilka lat. W jednej sekundzie służby, które miały zapewniać Ci bezpieczeństwo, niszczą Twoją własność i rzucają 'zdarza się, wyklepie się'. Brak mi słów” — napisała Pajączkowska.

Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, że Ford Mustang ma uszkodzony przód od strony pasażera, natomiast w radiowozie wgniecione są drzwi od strony kierowcy. Auto dziennikarki zostało odholowane na parking pomocy drogowej.


Karolina Pajączkowska: twarz TVP Info

Czytaj też:
Karolina Pajączkowska podała kwoty. Tyle zarabiała w TVN i TVP
dała się poznać jako dziennikarka TVN24, jednak w 2019 roku przeszła do TVP Info. Jej decyzja wzbudziła szerokie kontrowersje, a zakończenie współpracy z nadawcą publicznym w 2023 roku również było burzliwe. Po odejściu z TVP Pajączkowska oskarżyła swojego kolegę z redakcji, Michała Adamczyka, o niejasności związane z jego działalnością, co skończyło się pozwem.

Dziś Pajączkowska realizuje się jako podróżniczka i influencerka, regularnie dzieląc się swoim życiem z obserwatorami w mediach społecznościowych.


Policja: okoliczności wypadku są badane

Policja nie wydała jeszcze komunikatu w tej sprawie. Wciąż badane są okoliczności zdarzenia. Nie wiadomo też, czy kierowca radiowozu zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Incydent wywołał jednak falę komentarzy w mediach społecznościowych, gdzie użytkownicy dyskutują o odpowiedzialności służb publicznych na drodze.

Czytaj też:
Prezenterka rozpłakała się po pytaniu o Adamczyka. „Nikogo nie obchodziło, jaka jest prawda”
Czytaj też:
Prezenterka ujawnia kulisy zwolnień z „Pytania na śniadanie”. „Informacja została przekazana przez telefon”

twitter
Źródło: Instagram / Karolina Pajączkowska, Facebook, X