Szef WOŚP informował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że do fundacji zadzwoniła osoba, która groziła mu śmiercią. Tego typu incydentów w ostatnich dniach miało być znacznie więcej. W środę 8 stycznia w godzinach wieczornych funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji zatrzymali mężczyznę, który jest podejrzewany o kierowanie gróźb pod adresem Jurka Owsiaka. Do zatrzymania doszło na terenie województwa wielkopolskiego.
Z nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że mężczyzna podejrzewany o grożenie Jurkowi Owsiakowi ma około 70 lat. Na jego zachowanie miały wpłynąć informacje, które usłyszał na antenie Telewizji Republika.
Groził Owsiakowi, trafił w ręce policji. Szef WOŚP postawił sprawę jasno
Po zatrzymaniu mężczyzny Jurek Owsiak zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym wyraził swoją wdzięczność wobec policji oraz innych polskich służb za tak sprawne działanie.
„Mam ogromną nadzieję, że nie będą już musieli interweniować w żadnej sprawie związanej ze mną lub z fundacją. Zgłosiliśmy na policję trzy zdarzenia i oby to były tylko te trzy” – przekazał szef WOŚP w mediach społecznościowych. „Nie rozmawiajmy ze sobą w taki sposób. A jeśli to zrobiłeś/zrobiłaś, usuń ten wpis” – zaapelował.
Jurek Owsiak dziękuje Polakom
W dalszej części wpisu Jurek Owsiak podziękował także Polakom za „ogrom wsparcia, jakie on i fundacja WOŚP otrzymali i ciągle otrzymują ze wszystkich stron, z każdego miejsca”.
„To ogrom wzruszeń i opowieści o nas, o naszych losach i obecności Orkiestry w życiu Polaków. Dajecie nam ogromną siłę do działania, co czuję dzisiaj w fundacji z tłumem wolontariuszy, którzy przyjeżdżają do nas codziennie po identyfikatory. Jest nieprawdopodobna, dobra energia” – zapewnił szef WOŚP.
Czytaj też:
Poseł PiS o hejcie wobec WOŚP. „Ja wczoraj dostałem 217 gróźb”Czytaj też:
To on miał grozić Owsiakowi. „Inspirował się Telewizją Republika”