Poszerzenie miasta objęłoby 230 ha gminy Purda, w tym 176 ha gruntów rolnych należących do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolników. Jak informuje PAP, swoje zamiary samorząd Olsztyna przedstawił już wójtowi Purdy, staroście olsztyńskiemu, wojewodzie, marszałkowi i lokalnym parlamentarzystom. – Olsztyn jest jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, który od bardzo wielu lat nie poszerzał swoich granic administracyjnych – tłumaczył w rozmowie z PAP prezydent Olsztyna Robert Szewczyk.
Prezydent Olsztyna: Musimy dbać o rozwój
Szewczyk stwierdził w rozmowie m.in., że Olsztyn ma za mało terenów, żeby zbudować nową siedzibę sądów czy prokuratur. – Moglibyśmy też przenieść tam z centrum miasta areszt – powiedział.
W opinii prezydenta Olsztyna „żadne miasto w Polsce by się nie rozwijało, jakby nie pozyskiwało gruntów sąsiadów”. – Atrakcyjność tych terenów, które chcemy pozyskać wynika z tego, że przylegają one do Olsztyna. Musimy dbać o rozwój funkcji aglomeracyjnej Olsztyna, także o funkcje publiczne Olsztyna. To Olsztyn jest motorem rozwoju całego województwa, a skorzystają z tego sąsiednie gminy – powiedział PAP Szewczyk.
Prezydent Olsztyna ma nadzieję, że olsztyńscy radni zajmą się sprawą jeszcze w styczniu, a wniosek w niej zostanie złożony do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji jeszcze w tym roku.
Mieszane opinie nt. planów Olsztyna
Opinie nt. propozycji Olsztyna nie są jednoznaczne. O ile wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król – zktórym prezydent miasta zamierza się spotkać w czwartek – mówi że „będzie namawiał oba samorządy, by się dogadały”, oraz że rozumie obie strony, o tyle starosta powiatowy oraz wójt Purdy są przeciwni rozszerzeniu granic.
Zastępca wójta Purdy Marek Reda stwierdził w rozmowie z PAP, że „to nie prezydent powinien mówić, co będzie przegłosowywać rada miasta, tylko wypełniać uchwały rady miasta”, a jego gmina czeka na uchwalę rady miasta, której „oczywiście będzie przeciw”. – To nasz teren i my z niego chcemy pozyskiwać podatki – usłyszała agencja.
Czytaj też:
Niezwykłe spotkanie na Mazurach. Egzotyczna antylopa zauważona w lesieCzytaj też:
Pracownicy wrocławskiego WIOŚ na antydepresantach. Winą obarczają wojewódzką inspektor