Według badania przeprowadzonego przez Opinia24 dla RMF FM Rafał Trzaskowski cieszy się poparciem 29,8% respondentów. Choć to nadal najwyższy wynik, w porównaniu z grudniem 2024 roku nastąpił wyraźny spadek – aż o 8,8 punktu procentowego (z 38,6%).
— To badanie, które pojawiło się, gdy kolejni kandydaci ogłosili chęć startu i naturalnie następuje podział poparcia — wyjaśnia posłanka Łoboda z Koalicji Obywatelskiej. – Trudno jednak na podstawie tego badania mówić o trendzie, do tego potrzebne są kolejne sondaże – komentuje Łoboda w rozmowie z Onetem.
Dodała również, że sztab KO nie lekceważy tych wyników, ale przestrzega przed wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków z badań publikowanych na kilka miesięcy przed wyborami.
Do wyników sondażu odniósł się również sam zainteresowany.
— Mówiłem od samego początku o tym, że sondaże będą się wyrównywać — powiedział Rafał Trzaskowski dziennikarzom podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. — Mówiłem państwu, że ta walka będzie bardzo zacięta i że wszystko rozstrzygnie się w drugiej turze.
Trzaskowski przekazał, że w jego ocenie ma to związek z rosnącą rozpoznawalnością nowych kandydatów, którzy stanęli w szranki politycznej walki, w tym Karola Nawrockiego.
— To oczywiście nas dopinguje do jeszcze bardziej wytężonej pracy — stwierdził kandydat KO. — Przed nami prawie 5 miesięcy trudnej kampanii wyborczej. Tego się dokładnie spodziewaliśmy.
Spadek poparcia wśród kobiet
Analitycy Opinia24 wskazują, że największy spadek poparcia Trzaskowski zanotował wśród kobiet. W grudniowym badaniu 46% kobiet deklarowało poparcie dla kandydata KO, podczas gdy obecnie wynik ten wynosi zaledwie 32%.
Co ciekawe, te wyborczynie nie przeniosły swoich głosów na innych kandydatów, lecz zasiliły grupę niezdecydowanych, która wzrosła z 10% do 21%.
Nawrocki na drugim miejscu, Mentzen rośnie w siłę
Karol Nawrocki, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, zajmuje drugie miejsce z wynikiem 22,6%. Również w jego przypadku odnotowano spadek poparcia – w grudniu wynosiło ono 23,3%. Szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker, zasugerował, że KO może rozważyć zmianę kandydata.
— Musimy być gotowi na wariant z wymianą Rafała Trzaskowskiego na innego kandydata — napisał Szefernaker w serwisie X (dawniej Twitter). Posłanka Łoboda szybko storpedowała jego słowa, które określiła jako „pomysły wyssane z palca”.
Na trzecim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen z Konfederacji, który uzyskał 13,2% poparcia. To znaczący wzrost w porównaniu z grudniem, kiedy osiągnął 10,7%. Mentzen wydaje się przyciągać wyborców szukających alternatywy dla kandydatów dwóch największych bloków politycznych.
Pozostali kandydaci i grupa niezdecydowanych
W dalszej kolejności uplasowali się:
- Szymon Hołownia (Polska 2050) – 7,2% (spadek o 0,2 pp.),
- Magdalena Biejat (Lewica) – 3,9% (poprawa w stosunku do grudniowych 2,6% dla „kandydata Lewicy”),
- Marek Jakubiak – 1,4%,
- Piotr Szumlewicz – 1,0%,
- Marek Woch – 0,5%,
- Adrian Zandberg – 0,4%.
Grupa niezdecydowanych wzrosła do 15,6%, co pokazuje, że duża część elektoratu wciąż nie podjęła decyzji.
Rekordowa frekwencja?
Sondaż przynosi optymistyczne prognozy dotyczące frekwencji. Aż 67% respondentów deklaruje gotowość udziału w wyborach. To znaczący wzrost w porównaniu z grudniem, kiedy chęć głosowania wyrażało 61%. Może to wskazywać na rosnące zainteresowanie obywateli nadchodzącymi wyborami.
Prognozy i wyzwania
Na pięć miesięcy przed wyborami sytuacja na scenie politycznej pozostaje dynamiczna. Spadek poparcia dla Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego oraz wzrost zainteresowania Sławomirem Mentzenem mogą zwiastować zmiany w preferencjach wyborczych Polaków.
Koalicja Obywatelska stoi przed wyzwaniem odzyskania elektoratu, zwłaszcza wśród kobiet. Z kolei sztab PiS wydaje się przygotowywać na różne scenariusze, w tym potencjalną zmianę narracji kampanijnej.
Czytaj też:
Dziennikarz namówił wicepremiera na zakład. Taką ustalili stawkęCzytaj też:
Trzaskowski pomylił redakcje, awantura na konferencji prasowej. „Proszę pana o odrobinę kultury”