W sobotę 11 stycznia o godzinie 5:50 dyżurny bydgoskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło na drodze krajowej numer 10 w Przyłubiu. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynikło, że kierujący samochodem osobowym, z nieznanych przyczyn, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem ciężarowym. W wyniku poniesionych obrażeń 32-letni kierowca osobówki zmarł na miejscu.
Kujawsko-Pomorskie. Śmierć żołnierza WOT w Przyłubiu
Mężczyzna prowadzący pojazd ciężarowy nie doznał obrażeń. Kierujący był trzeźwy i opuścił ciężarówkę jeszcze przed przybyciem służb na miejsce. Wydarzenie spowodowało kilkugodzinne utrudnienie na trasie. Bydgoscy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne okoliczności tragicznego wypadku. Na zdjęciach ze zdarzenia widać, że osobówka została niemal rozerwana na pół. Do zdarzenia doszło na odcinku nazywanym przez kierowców „drogą śmierci”.
Po kilku godzinach na profilu Wojsk Obrony Terytorialnej w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o śmierci żołnierza 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jak zaznaczono „zdarzenie nie miało związku ze służbą wojskową”. „Składamy kondolencje rodzinie i bliskim żołnierza oraz całej społeczności Kujawsko-Pomorskich Terytorialsów” – podsumowano we wpisie.
Kujawsko-Pomorskie. Śmierć żołnierza WOT w Przyłubiu. Siostra zamieściła wpis po wypadku brata
Głos zabrała również siostra 32-letniego żołnierza WOT. „Z głębokim bólem informuje o śmierci naszego brata Mateusza. Od 13 stycznia 2025 o 19:00 będzie prowadzony różaniec w kościele NSM w Sitowcu aż do ceremonii pogrzebowej. Informacje o ostatniej drodze nie są jeszcze znane. Kochamy i tęsknimy” – napisała, oznaczając rodzeństwo Mateusza.
Czytaj też:
Nieszczęśliwy wypadek na Podlasiu. Nie żyje żołnierz WOTCzytaj też:
Akcja kontrterrorystów w domu żołnierza WOT. „Zero tolerancji”