Jarosław Kaczyński w swoim wpisie w mediach społecznościowych podkreślił, że Polska, sprawując prezydencję w Unii Europejskiej, stoi przed kluczowym wyborem dotyczącym relacji z administracją prezydenta Donalda Trumpa.
Kaczyński: Tusk liderem antyamerykańskiej rebelii w Europie
Według Kaczyńskiego kraj może albo stać się liderem w budowaniu europejskiego porozumienia z USA, albo inspirować siły antyamerykańskie na kontynencie. Prezes PiS wyraził zaniepokojenie, że premier Tusk „sygnalizuje, że woli być liderem antyamerykańskiej europejskiej rebelii”.
Zdaniem Kaczyńskiego takie podejście może osłabić fundamenty bezpieczeństwa Polski oraz negatywnie wpłynąć na sytuację Ukrainy w trudnym dla niej okresie.
Tusk: Europa potrzebuje własnego planu dla Ukrainy
Premier Donald Tusk, odnosząc się do sytuacji na Ukrainie oraz dynamicznych zmian na arenie międzynarodowej, zaapelował o pilne opracowanie europejskiego planu działania.
Podkreślił, że bez takiego planu „inni globalni gracze będą decydować o naszej przyszłości”, co niekoniecznie będzie zgodne z interesami Europy. Tusk zaznaczył, że przygotowanie takiego planu jest niezbędne i nie ma czasu do stracenia.
Skandaliczne przemówienie Vance'a
W dniach 14–16 lutego 2025 roku w Monachium odbywa się 61. edycja Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. W wydarzeniu uczestniczy ponad 60 szefów państw i rządów oraz ponad 100 ministrów. Główne tematy obrad to sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz wojna na Ukrainie.
Podczas konferencji prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wyraził przekonanie, że Stany Zjednoczone nigdy nie postrzegały Ukrainy jako potencjalnego członka NATO, stwierdzając: „Nie słyszałem ze strony amerykańskiego prezydenta, że tam będziemy”. Zełenski wyraził również obawy, że rozmowy między prezydentem Trumpem a Władimirem Putinem mogą stanowić zagrożenie dla globalnego bezpieczeństwa.
Wiceprezydent USA, J.D. Vance, w swoim wystąpieniu skrytykował europejskie podejście do demokracji, oskarżając Europę o odchodzenie od własnych wartości, cenzurę oraz prześladowanie chrześcijan.
Stwierdził, że największym zagrożeniem dla Europy jest „zagrożenie wewnętrzne, odejście Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości”. Na te słowa ostro zareagował niemiecki minister obrony Boris Pistorius, zarzucając Vance’owi podważanie europejskiej demokracji i porównywanie jej do reżimów autorytarnych.
Czytaj też:
„Zamach stanu” schodzi na dalszy plan. PiS zmienia kurs przed wyboramiCzytaj też:
Nawrocki chce znacznie obniżyć ceny energii. Trzaskowski: Brzmi jak ponury dowcip