Nad Polską może sie pojawić kolejny tajemniczy obiekt. MSWiA podało szczegóły

Nad Polską może sie pojawić kolejny tajemniczy obiekt. MSWiA podało szczegóły

Tajemniczy obiekt na polskim niebie
Tajemniczy obiekt na polskim niebie Źródło: Facebook / Z głową w chmurach
Mieszkańcy Polski po raz kolejny mogą być świadkami niezwykłych zjawisk na niebie. 20 lutego w atmosferę nad naszym krajem mogą wejść fragmenty rakiety Electron, należącej do amerykańskiej firmy Rocket Lab.

19 lutego mieszkańcy zachodnich części Polski poinformowali o niecodziennych zjawiskach widocznych na niebie. Jak się okazało, były to prawdopodobnie fragmenty rakiety Falcon 9, należącej do SpaceX, która weszła w atmosferę nad naszym krajem.

Zaledwie dzień później Polacy mają okazję zobaczyć kolejny, podobny spektakl. Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), przekazał informację o kontrolowanym wejściu w atmosferę fragmentu rakiety Electron. Może dojść do niego nad 12 krajami Europy, w tym nad Polską.

Skąd pochodzi ostrzeżenie?

Rzecznik MSWiA poinformował, że wiadomość o potencjalnym zagrożeniu dotarła do Polski z unijnych struktur. Ostrzeżenie jest reakcją na wcześniejszy incydent z rakietą Falcon 9, której fragmenty weszły w atmosferę nad Polską w nocy z 18 na 19 lutego 2025 roku.

Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) potwierdziła wówczas, że był to człon rakiety SpaceX o masie około 4 ton, pochodzący z misji Starlink Group 11-4, wystrzelonej 1 lutego z Kalifornii. Część szczątków tej maszyny odnaleziono w Wielkopolsce, m.in. w Komornikach i Wirach.

Tym razem jednak mamy do czynienia z innym obiektem – częścią rakiety Electron, wystrzelonej 8 lutego 2025 roku z Nowej Zelandii w ramach misji komercyjnej firmy Kinesis. Centrum Badań nad Odłamkami Orbitalnymi i Powrotnymi (CORDS) przewiduje, że fragment ten znajdzie się nad Polską wieczorem i będzie widoczny przez kilkadziesiąt sekund.

Electron, co to za rakieta?

Rakieta Electron, której fragment ma pojawić się nad naszym krajem, należy do Rocket Lab – amerykańskiej firmy, która działa na rynku lekkich rakiet nośnych. Jak podaje producent, Electron to obecnie druga najczęściej używana rakieta w Stanach Zjednoczonych, ustępująca jedynie Falconowi 9 od SpaceX.

Maszyna ma 18 metrów wysokości i waży około 13 ton, wliczając paliwo i ładunek. Od debiutu w 2017 roku rakieta ta wykonała 60 udanych startów, wynosząc na orbitę 210 satelitów.

Misja z 8 lutego była jedną z wielu realizowanych przez Rocket Lab na zlecenie prywatnych firm, takich jak Kinesis, które wykorzystują satelity do celów telekomunikacyjnych i obserwacyjnych.

Kiedy można oglądać Electrona?

Jak zauważył popularyzator astronomii Karol Wójcicki na swoim profilu „Z głową w gwiazdach”, sucha masa drugiego stopnia rakiety Electron wynosi od 250 do 300 kg, co oznacza, że jest znacznie lżejsza od Falcona 9.

Karol Wójcicki precyzyjnie określił trasę i czas przelotu rakiety nad Polską. „Rakieta przeleci bezpośrednio nad Polską dokładnie między 20.31.00 a 20.31.51. Będzie nad naszym terytorium przez dokładnie 51 sekund – poleci nad zachodnią częścią kraju. Wleci od południa nad Jelenią Górą, wyleci nad Świnoujściem w stronę Bałtyku” – czytamy na profilu „Z głową w gwiazdach”.

Krótkie, ale widowiskowe zjawisko może przypominać deszcz meteorów, choć jego sztuczne pochodzenie nadaje mu zupełnie inny charakter.

Przelot będzie widoczny głównie w zachodniej Polsce, a najlepsze warunki do obserwacji zapowiadają się dla mieszkańców Dolnego Śląska, województwa lubuskiego i zachodniopomorskiego. Warto jednak pamiętać, że widoczność zależy od warunków pogodowych – zachmurzenie może utrudnić dostrzeżenie obiektu.

Czytaj też:
Kolejny element rakiety Falcon 9 pod Poznaniem? Służby w Wirach

Czytaj też:
Szczątki rakiety pod Poznaniem? POLSA wydała komunikat: Niekontrolowane wejście w atmosferę