Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak zrezygnowała ze stanowiska szefowej Centralnego Biura Antykorupcyjnego – poinformowała Wirtualna Polska. Jeśli rezygnacja zostanie przyjęta, odejdzie ze służby z końcem lutego 2025 r. „Rezygnacja przyjęta” – napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk, najprawdopodobniej w kwestii Kwiatkowskiej-Gurdak.
O szefowej CBA zrobiło się głośno za sprawą przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, które odbyło się we wtorek. Kwiatkowska-Gurdak wielokrotnie odmawiała odpowiedzi na pytania, powołując się na tajemnicę służbową, mimo że wcześniej szef rządu zwolnił ją z tego obowiązku.
Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak zakończyła spekulacje. Nie jest już szefową CBA
Tusk zażądał od ministra koordynatora służb specjalnych, Tomasza Siemoniaka, pilnego raportu z rocznej działalności Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod kierownictwem Kwiatkowskiej-Gurdak. Miał on zdecydować o dalszej przyszłości szefowej CBA na tym stanowisku. Kwiatkowska-Gurdak zdecydowała się jednak złożyć rezygnację, kończąc spekulacje ws. jej potencjalnej dymisji.
Wcześniej szefowa Centralnego Biura Antykorupcyjnego nie chciała udostępnić sejmowej komisji śledczej materiałów operacyjnych dotyczących wykorzystania systemu Pegasus. W końcu zdecydowała się na taki ruch, ale zanonimizowała je w takim stopniu, że stały się one nieprzydatne dla członków komisji.
„Zbyt skromne CV, aby awansować na szefową całej służby”
Kwiatkowska-Gurdak została powołana na stanowisko szefowej CBA w marcu 2024 r. Według rozmówców Onetu „miała zbyt skromne CV, aby awansować na szefową całej służby”. Wszystko przez to, że większość swojej kariery w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym spędziła jako „dochodzeniowiec” w bydgoskiej delegaturze. Z kolei w ostatnich miesiącach zajmowała tam stanowisko kierownicze w jednym z wydziałów.
Czytaj też:
Koniec śledztwa OLAF-u ws. afery w RARS. Polski komisarz przekazał niepokojące wnioskiCzytaj też:
Absurdalna sytuacja w programie na żywo w TVP. Polityk PiS nie dowierzał