W niedzielę do Londynu przyleci kilkunastu europejskich przywódców, którzy mają debatować na temat bezpieczeństwa i obronności w kontekście trwającej w Ukrainie wojny. W Londynie od soboty jest już ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Tusk: Polska jest po stronie Ukrainy. Bez żadnego „ale”
Przed wylotem na szczyt w Londynie, premier Donald Tusk spotkał się z dziennikarzami na płycie lotniska w Warszawie.
– Po pierwsze, i to musi raz na zawsze stać się jasne, tutaj nad Wisłą, w tej wojnie ukraińsko-rosyjskiej Polska jest po stronie Ukrainy. Bez żadnego „ale”. I nie tylko dlatego, że tego wymaga ludzka solidarność, przyzwoitość z atakowanymi – stwierdził Donald Tusk. – Tu wchodzi w rachubę rzecz najpoważniejsza, to znaczy nasze bezpieczeństwo, polski interes narodowy. Polski interes narodowy wymaga niepoddawania w dyskusję, tylko jednoznacznego, trwałego wsparcia Ukrainy w jej obronie przeciwko agresji rosyjskiej – przekonywał premier.
Polski premier podkreślał, że stając po stronie Ukrainy w interesie naszego bezpieczeństwa narodowego Polacy równocześnie są zdecydowanymi zwolennikami jak najściślejszego sojuszu Polski i Europy ze Stanami Zjednoczonymi.
– Stanowisko administracji waszyngtońskiej nie jest tak jednoznaczne jak nasze stanowisko w kwestii Ukraina-Rosja. Widzimy to. Ale my musimy ten dylemat przekroczyć. I Polska ze swoją reputacją, Polska, o której nasi sojusznicy europejscy mówią, że mamy dzisiaj wyjątkową sytuację. Wydajemy najwięcej na zbrojenia. Jesteśmy coraz lepiej przygotowani do obrony naszych granic, granic europejskich. Mamy bardzo dobre relacje z Amerykanami. Więc nasz głos będzie tym bardziej znaczny – przekonywał Tusk. – Do mnie zwracają się premierzy, prezydenci z państw europejskich, szczególnie po spotkaniu Zelenski-Trump w Waszyngtonie. Ja mam zawsze to samo przesłanie. Tu nie ma mowy o jakimś zwątpieniu. Wspieramy Ukrainę i zacieśniamy sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, niezależnie od jak trudne towarzyszą temu okoliczności – dodał.
„Umiesz liczyć, to licz na siebie”
Donald Tusk uważa, że Europa się przebudziła. – Chcę jedną rzecz bardzo wyraźnie podkreślić. Europa przebudziła się. Tak jak kiedyś w Polsce mówiłem, że olbrzym się przebudził. I wtedy nawet niedowiarkowie, ci, którzy się czuli słabi, stanęli na swoich nogach, podnieśli głowy i wygrali. I w Europie też ten Olbrzym się przebudził – stwierdził Tusk.
Polski premier przekonywał, że Europa jest potęgą. – Będzie dla Ameryki nie alternatywą, tylko będzie najbardziej pożądanym sojusznikiem. W końcu o to też chodzi prezydentowi Trumpowi. Żeby Europa wzięła na swoje barki też odpowiedzialność dużo większą za swoje bezpieczeństwo. Proszę Państwa, jest taki paradoks. Zobaczcie jak to brzmi. 500 milionów Europejczyków prosi 300 milionów Amerykanów, żeby oni ich obronili przed 140 milionami Rosjan. Chcę się powtórzyć tylko te słowa. Umiesz liczyć, to licz na siebie. Zacznij liczyć na siebie. Nie w odosobnieniu, ale z pełną świadomością własnego potencjału – podkreślał.
Polski premier zapowiedział, że będzie popierał inicjatywę włoskiej premier Georgii Meloni, aby doprowadzić do spotkania na szczycie Europa – Stany Zjednoczone.
– Dzisiaj wydaje się to bardzo ważne. Jest to rzeczywiście bardzo potrzebne i dobrze, że to pani premier Meloni zaproponowała prezydentowi Trumpowi też ze względu na ich bardzo dobre relacje. Być może przyniesie to pozytywny skutek – stwierdził. – Ale będę także głośno domagał się, żeby Europa iż teraz, wszystkie państwa europejskie, pomyślały o tym, żeby wzmocnić naszą flankę. I żeby to będzie też taki prawdziwy pilotaż intencji i możliwości każdego państwa europejskiego. Żeby zdecydowanie bardziej obecne były wojska europejskie w Finlandii, w państwach bałtyckich i w Polsce, na granicy z Rosją i Białorusią. Do tego będę przekonywał naszych partnerów – dodał.
Nieformalny szczyt w Londynie
Jak podał wcześniej brytyjski rząd, w niedzielnym szczycie w Londynie wezmą udział przywódcy Polski, Francji, Niemiec, Danii, Włoch, Holandii, Norwegii, Hiszpanii, Finlandii, Szwecji, Czech, Rumunii i Turcji. Oprócz nich na szczyt przyjadą sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa.
Czytaj też:
Tusk i inni liderzy Europy wspierają Zełenskiego po starciu z Trumpem. „Dziękuję”Czytaj też:
Nawrocki krytykuje ruch Tuska po kłótni w Białym Domu. Błyskawiczna odpowiedź