Awantura zaczęła się w niedzielę, gdy Musk opublikował wpis na platformie X:
„Mój system Starlink jest podstawą ukraińskiej armii. Jeśli go wyłączę, cały front upadnie” (źródło: Telegraph.co.uk).
Amerykański miliarder nie poprzestał na tym stwierdzeniu i dodał, że jest zmęczony przedłużającym się konfliktem na Ukrainie, podkreślając:
„To, czym jestem naprawdę zmęczony, to wieloletnia rzeź i zastój, które Ukraina nieuchronnie przegra. Każdy, komu zależy, kto umie myśleć i naprawdę to rozumie, musi chcieć zatrzymać tę maszynkę do mielenia mięsa. Pokój teraz!” (źródło: Telegraph.co.uk).
Reakcja Sikorskiego: Starlink finansowany przez Polskę
Na te słowa zdecydowanie zareagował Radosław Sikorski, przypominając Muskowi o polskim wsparciu dla Ukrainy:
„Starlinki dla Ukrainy są finansowane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie. Abstrahując od etyki grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych dostawców”.
W odpowiedzi Elon Musk napisał krótko i ostro:
„Siedź cicho, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów”.
Musk dodał przy tym, że nie istnieje żaden zamiennik dla Starlinka, co nie do końca jest prawdą.
Marco Rubio ostro reaguje na słowa Sikorskiego
Do wymiany zdań między Muskiem a Sikorskim dołączył także amerykański sekretarz stanu Marco Rubio, który oskarżył Sikorskiego o przesadę:
„To po prostu zmyślanie. Nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka. I podziękuj, ponieważ bez Starlinka Ukraina dawno by przegrała tę wojnę, a Rosjanie byliby teraz na granicy z Polską”.
Sikorski odpowiedział Rubio dyplomatycznie:
„Dziękuję, Marco, za potwierdzenie, że dzielni żołnierze Ukrainy mogą liczyć na niezbędną usługę internetową świadczoną wspólnie przez USA i Polskę. Europa i Stany Zjednoczone mogą wspólnie pomóc w osiągnięciu sprawiedliwego pokoju”.
Starlink kluczowy dla ukraińskiej armii
Od początku rosyjskiej inwazji system Starlink, obsługiwany przez SpaceX, odgrywa niezwykle ważną rolę w utrzymaniu łączności dla ukraińskiego wojska. Jak informuje brytyjski „The Telegraph”:
„Starlink odegrał kluczową rolę w utrzymaniu komunikacji na Ukrainie, gdzie sieci stacjonarne i mobilne zostały poważnie uszkodzone przez rosyjskie bombardowania, a wojskowe linie były narażone na silne zakłócenia sygnału i przechwytywanie”.
Polska rocznie przeznacza na ten cel około 50 milionów dolarów. To właśnie tę kwestię podniósł Sikorski w kontekście ryzyka związanego z utratą stabilności dostaw Starlinka.
Europa poszukuje alternatyw dla systemu Musk
Ze względu na kontrowersje wokół wypowiedzi Elona Muska oraz jego sugestie o możliwym wyłączeniu usług, Europa rozpoczęła już działania mające na celu zabezpieczenie alternatywnych źródeł komunikacji satelitarnej.
Jak podał „The Telegraph”:
„Europa podobno negocjuje z czterema konkurencyjnymi firmami, aby wypełnić lukę w odpowiedzi na rosnące obawy dotyczące wyłączenia satelitów Starlink”.
Wśród potencjalnych alternatyw znajduje się m.in. firma Eutelsat, która po przejęciu brytyjskiego OneWeb w 2023 roku dysponuje flotą około 600 satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej.
Czytaj też:
Skandaliczny komentarz Rubio. Odpowiedział Sikorskiemu: Polska powinna podziękowaćCzytaj też:
Musk zagroził Ukrainie wyłączeniem Starlinków. Sikorski postawił go do pionu