Zmieniająca się sytuacja geopolityczna i rosnące napięcia na arenie międzynarodowej generują nowe wyzwania związane z bezpieczeństwem narodowym. To sprawia, że coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności wznowienia obowiązkowej służby wojskowej. Ostatnio temat został wywołany przez Donalda Tuska.
– Trwają prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowe każdego dorosłego mężczyzny w Polsce. Będziemy starali się do końca tego roku mieć już gotowy model, aby każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny. Tak, aby ta rezerwa była rzeczywiście porównywalna i adekwatna do ewentualnych zagrożeń – mówił premier w Sejmie.
Wkrótce po zapowiedzi szefa rządu pojawiły się pytania, czy to jest krok do powrotu obowiązkowej służby wojskowej. W związku z tym głos w tej sprawie zabrał wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który uspokajał, że te szkolenia nie są równoznaczne z powrotem do starego modelu. Tłumaczył, że tymi działaniami rząd chce zachęcać do wstępowania do wojska.
— Takie przeszkolenie nie będzie utrudniało realizacji ambicji zawodowych czy rodzinnych – wskazywał Kosiniak-Kamysz. Dodał również, że „musi być ono za odpowiednią rekompensatą poświęconego na nie czasu”.
Czy Polacy byliby jednak gotowi do powrotu do obowiązkowej służby wojskowej?
Czy uważasz, że w zmieniającym się otoczeniu geopolitycznym należy rozważyć powrót do powszechnego poboru w Polsce?
W badaniu przeprowadzonym przez SW Research dla „Wprost” niemal połowa respondentów (46,7 proc.) uważa, że w obecnych realiach pobór wojskowy powinien zostać przywrócony. Z kolei ponad jedna trzecia ankietowanych (33,9 proc.) jest przeciwna obowiązkowej służbie wojskowej.
Pozostałe 19,4 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.