Ksiądz Janusz Chyła jest proboszczem parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Chojnicach w województwie pomorskim. Duchowny pokazał w mediach społecznościowych ostatnie rachunki za energię i gaz. Łącznie do zapłaty jest ponad 23 tys. złotych.
Proboszcz zaznaczył, że nie jest to jeszcze ostateczna kwota, którą będzie musiała uiścić parafia. „Być może nie wiecie, ale oświetlanie kościoła płacone jest wg wyższych stawek niż oświetlenie mieszkania” – stwierdził kapłan.
Ks. Janusz Chyła pokazał faktury. W sieci zawrzało
Po publikacji faktur w sieci zawrzało. Część internautów nie szczędziła krytyki pod adresem ks. Janusza Chyły. „Ta parafia to chyba księdza źródło utrzymania, dochodu. Czemu miałaby mieć preferencyjne warunki względem źródeł utrzymania innych ludzi, którzy w przeciwieństwie do księdza płacą podatki?” – pytał jeden z komentatorów.
„Przypominam że jest ksiądz gorliwym wyborcą PiS, która to partia jest współfundatorem tych rachunków. Jak się głosuje, tak się płaci” – dodawał inny.
Jeden z internautów przypomniał, że nie jest to pierwszy raz, gdy popularny w sieci ksiądz publikuje faktury, które otrzymuje jego parafia. Już w 2021 roku duchowny pokazał fotografie dwóch rachunków za energię. Na jednej z nich wyszczególniono kwotę 8439,13 złotych. Z kolei druga, za jadłodajnię, opiewa na kwotę 1744,04 złotych.
Skąd Kościół na środki na płacenie rachunków?
Prof. Andrzej Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego tłumaczył w rozmowie z WP, że zdecydowana większość środków finansowych, którymi dysponują proboszczowie, pochodzi z ofiar od wiernych.
– To będzie taca niedzielna, czy ofiary składane podczas innych uroczystości kościelnych, ale również opłaty za śluby, pogrzeby, czy chrzty czy ofiary składane podczas kolędy. Do tego dochodzą tzw. wypominki, czyli ofiary składane przy okazji Wszystkich Świętych – wyliczał.
Czytaj też:
Papież Franciszek nie zrezygnuje? Ta decyzja daje wiele do myśleniaCzytaj też:
Kardynałowie toczą zakulisową grę. Tak chcą przejąć władzę w Watykanie