Po kilku miesiącach śledztwa w sprawie Buddy wszyscy zatrzymani dostali zgodę na opuszczenie aresztu pod warunkiem wpłaty wysokiego poręczenia majątkowego – poinformował portal IGaming Polska. Chodzi o prezesa Influi Tomasza C. oraz członka zarządu tej firmy Adama U. Przegląd Sportowy Onet dodaje, że decyzja dotyczy także Bartosza G. Cała trójka musi wpłacić dwa miliony złotych w ciągu dwóch tygodni. Areszt został więc skrócony o blisko miesiąc.
Budda, jego partnerka Aleksandra K. ps. „Grażynka” oraz osiem innymi zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy CBA na polecenie prokuratury i KAS 14 października 2024 r. Prokurator zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Kamila L. i jego dziewczyny, Tomasza C., Adama U. oraz Bartosza G.
Sprawa Buddy i „Grażynki”. Zarzuty dla zatrzymanych
Budda i Tomasz C. usłyszeli zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a pozostali udziału w niej. Jej celem było organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi.
Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych. Zarzuty dotyczyły też czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.
Afera Kamila L. O co chodzi?
Z kolei zarzut prania brudnych pieniędzy związany jest z tworzeniem pozorów legalnej działalności gospodarczej i przekazywaniem pod pozorem pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem, celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i przekazywania ich poza granice kraju.
Budda i Grażynka wyszli z aresztu pod koniec grudnia po wpłaceniu dwóch milionów złotych poręczenia majątkowego. Z kolei w marcu 2025 r. w związku z aferą Kamila L. zatrzymano dziennikarza TVN Turbo Adama K., youtubera Michała B., ps. „Boxdel” oraz kilka innych osób: Sebastiana K., Michała P., Wojciecha G., Krzysztofa R., Adama Z., Szymona K., Roberta M. i Lexy C.
Czytaj też:
Budda pokazał wymowny filmik. Uwagę zwraca jedna rzeczCzytaj też:
Prawie 40-tonowy czołg zniknął w tajemniczych okolicznościach. Sprawa ma drugie dno?