W Polsce działa – a przynajmniej powinna – umundurowana i uzbrojona formacja, o uprawnieniach policyjnych, która stoi na straży przepisów prawa łowieckiego. Jest nią Państwowa Straż Łowiecka, powoływana w strukturze urzędów wojewódzkich.
Funkcjonariusze PSŁ mogą legitymować podejrzanych, przeszukiwać osoby, pomieszczenia i pojazdy, nakładać mandaty, ujmować sprawców przestępstw, prowadzić postępowania, a przy sobie nosić broń palną, kajdanki i paralizatory.
Ich główny ustawowy cel to zwalczanie kłusownictwa, przestępstw i wykroczeń w zakresie łowiectwa.
Problem jednak w tym, że funkcjonariuszy Państwowej Straży Łowieckiej w wielu województwach można policzyć na palcach jednej ręki, a w niektórych liczyć nawet nie trzeba, bo ich nie ma. Mimo że rocznie odbywa się w całym kraju około cztery i pół miliona polowań.
W tych województwach strażników łowieckich nie ma
Pytania, czy w danym województwie powołano Państwową Straż Łowiecką, skierowaliśmy do wszystkich urzędów wojewódzkich.