Dramat w Dębicy. Agresywny pacjent dusił ratownika. „Chwycił go za szyję”

Dramat w Dębicy. Agresywny pacjent dusił ratownika. „Chwycił go za szyję”

Ratownik medyczny na tle karetki, zdjęcie ilustracyjne
Ratownik medyczny na tle karetki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / FotoDax
Ratownik medyczny został zaatakowany przez agresywnego pacjenta. Trafił do szpitala, gdzie jest diagnozowany.

W piątek 21 marca w godzinach porannych w Dębicy rozegrały się dramatyczne sceny. Ratownicy medyczni otrzymali zgłoszenie o potrzebującym pomocy człowieku, który „prawdopodobnie jest chory psychicznie”.

Agresywny pacjent dusił ratownika. „Już na klatce bloku słychać było krzyki”

– Kierownik zespołu szedł pierwszy. Już na klatce bloku słychać było krzyki. Nie zdążył wejść do mieszkania, z którego wypadł młody mężczyzna, chwycił ratownika za szyję i zaczął go dusić – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu Aneta Dyka-Urbańska. Drugiemu ratownikowi udało się przerwać atak agresora i wezwał dodatkowy ambulans. Poszkodowany ratownik trafił do szpitala. Obu pracownikom medycznym zostanie udzielona pomoc psychologiczna.

Zgłoszenie dotyczące sprawy trafiło na policję. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej jednego z ratowników, później doszło do znieważenia drugiego ratownika. Policjanci, którzy dojechali do pomocy po zgłoszeniu, również zostali znieważeni i ich nietykalność cielesna została naruszona – przekazał w rozmowie z RMF FM podkomisarz Jacek Bator, rzecznik dębickiej policji. Agresywny pacjent również trafił do szpitala.

Seria ataków na ratowników medycznych. 34-latek usłyszał zarzut

Zaledwie kilka dni temu doszło do napaści na ratownika medycznego w Sopocie. Gdy udzielał pomocy potrzebującej kobiecie, do ambulansu wtargnął mężczyzna, który kilka razy uderzył go w głowę.

Policjanci namierzyli 34-letniego agresora. Jak się okazało, miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ratownika medycznego podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych.

Czytaj też:
Były minister jeździł karetką, wspomina groźny incydent. „Agresja fizyczna stała się faktem”
Czytaj też:
Brutalna bójka w szkole. Sąd zdecyduje o losie 16-latki

Źródło: WPROST.pl / rmf24.pl / PAP