W piątek 21 marca Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało komunikat, informujący o nowym rozporządzeniu. Szef resortu Czesław Siekierski zdecydował o zamknięciu terytorium naszego kraju na przywóz niektórych towarów ze Słowacji.
Polska zamyka granicę na produkty ze Słowacji
W komunikacie potwierdzono, że u naszego południowego sąsiada stwierdzono trzy ogniska pryszczycy. Donosiły o tym Komisja Europejska oraz słowackie służby weterynaryjne. Choroba pojawiła się w gospodarstwach w powiecie Dunajska Streda, przy granicy z Węgrami.
Zakazem przywozu ze Słowacji objęto m.in.: świeże mięso, podroby, mięso mielone, mięso oddzielone mechanicznie, surowe wyroby mięsne, osłonki i produkty mięsne pozyskane ze zwierząt parzystokopytnych utrzymywanych i dzikich; mleko surowe, siarę i produkty mleczne pozyskane od zwierząt parzystokopytnych, obornik, słomę i siano.
Pryszczyca na Słowacji. Polska reaguje
Rozporządzenie wchodzi w życie dzień po ogłoszeniu i obowiązywać ma do momentu przyjęcia odpowiednich rozwiązań przez Komisję Europejską. Polskie służby weterynaryjne zapewniły, że pozostają w stałej gotowości. Współpracują przy tym z policją, Krajową Administracją Skarbową oraz Inspekcją Transportu Drogowego, prowadząc kontrole transportów zwierząt i innych produktów na przejściach granicznych.
Pryszczyca to wirusowa choroba zwierząt parzystokopytnych domowych oraz dzikich, na którą najbardziej narażone jest bydło, a w dalszej kolejności także świnie, owce czy kozy. Polska obecnie jest krajem wolnym od tej choroby, a ostatni jej przypadek stwierdzono u nas w 1971 roku.
Czytaj też:
Kontrole na przejściach granicznych z Czechami i Słowacją. Wszystko przez chorobę wirusowąCzytaj też:
Kryzys weterynaryjny na granicy z Niemcami. Polska zaostrza kontrole