Planowana na kwiecień akcja ma na celu ograniczenie populacji gryzoni oraz walkę z chorobami, jakie przenoszą myszy oraz szczury. Specjalne preparaty z trutką muszą być obowiązkowo wyłożone przez zarządców oraz właścicieli wybranych nieruchomości.
Obowiązkowa deratyzacja w kwietniu
Nad akcja deratyzacji czuwają sanepid oraz straż miejska. Służby będą przeprowadzać kontrolę, aby sprawdzić utrzymanie czystości w miejscach składowania odpadów. To tam często spotkać można niesforne gryzonie, które pojawiają się tam skuszone resztkami jedzenia porzuconymi poza pojemnikami lub wyrzuconymi do kanalizacji.
Weryfikowana będzie również prawidłowość wyłożenia oraz oznakowania trutek na szczury. Akcja-deratyzacja jest obowiązkowa w wielorodzinnych budynkach, obiektach handlowych związanych z żywnością, punktach gastronomicznych, placówkach edukacyjnych, szpitalach, targowiskach, hotelach, DPS-ach oraz obiektach związanych z gospodarką odpadami. Preparaty gryzoniobójcze muszą być w tych miejscach wyłożone przez minimum 30 dni trwania akcji.
Instrukcje dla właścicieli i zarządców nieruchomości
„Zarządcy nieruchomości mają obowiązek umieszczenia ostrzeżeń o prowadzonej deratyzacji. Zaleca się również wzmożoną czujność w miejscach wyłożenia trutek, zwłaszcza dla właścicieli zwierząt domowych oraz opiekunów małych dzieci. W tym okresie warto zadbać o dodatkowe zabezpieczenia, takie jak kaganiec dla psa podczas spacerów” – głosi informacja na oficjalnej stronie miasta Poznania.
„Preparaty zwalczające szczury i myszy należy umieszczać w specjalnych stacjach deratyzacyjnych, które muszą być odporne na manipulację i trudne do otwarcia. Stacje powinny być przytwierdzone do podłoża tam, gdzie jest to możliwe. Nie wolno stosować trutek wysypanych na tacki lub bezpośrednio na ziemię” – instruują urzędnicy właścicieli i zarządców nieruchomości.
Czytaj też:
Plaga pluskiew w jednym z bloków w Poznaniu. Mieszkańcy bezradniCzytaj też:
Rozsyp ten proszek wokół śmietnika, szczury nie podejdą