Mróz i śnieg wracają do Polski. Synoptycy alarmują

Mróz i śnieg wracają do Polski. Synoptycy alarmują

Kapryśna pogoda w kwietniu, zdjęcie ilustracyjne
Kapryśna pogoda w kwietniu, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
W nadchodzących dniach warto mieć przy sobie parasole! W wielu regionach naszego kraju zapowiada się deszczowa i pochmurna aura. W górach pojawi się śnieg, a nocami wystąpią przymrozki. Kiedy zrobi się cieplej?

Według ekspertów z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pierwszy tydzień kalendarzowej wiosny będzie pełen dynamicznych zmian. Jak przewidują synoptycy, najwięcej opadów wystąpi na południu i wschodzie Polski.

Początek tygodnia pod znakiem deszczu

Poniedziałek w wielu obszarach Polski przyniósł opady deszczu – na południowym wschodzie nawet z burzami. W obszarach górskich spodziewane są opady deszczu ze śniegiem oraz śniegu.

Noc z poniedziałku na wtorek upłynie pod znakiem przymrozków, zwłaszcza na północy kraju. Miejscami temperatura przy gruncie spadnie do -5 stopni Celsjusza. Ostrzeżenia przed mrozem obejmują centralne i północne regiony Polski.

We wtorek nadal będzie pochmurno, z przelotnymi opadami deszczu w wielu miejscach, a w Tatrach ponownie spadnie śnieg. Poranek może być mglisty, z ograniczoną widocznością do 300 metrów. Pomimo wilgotnej aury, temperatury będą stosunkowo wysokie – od 8-11 stopni Celsjusza na północy, przez około 13 stopni w centrum, aż po 16 stopni na zachodzie. Wiatr pozostanie słaby, a jedynie nad morzem umiarkowany.

Kiedy pogoda się poprawi?

Środa nie przyniesie jeszcze znaczącej poprawy. Nadal będzie dominować pochmurna i deszczowa aura, choć na wschodzie mogą pojawić się przejaśnienia. Temperatury pozostaną na poziomie zbliżonym do wtorkowych – od 9-11 stopni Celsjusza na północy i zachodzie, do 14-16 stopni w centrum oraz na południowym wschodzie. Chłodniej będzie nad morzem – tam termometry wskażą jedynie 6-8 stopni, a dodatkowo wzmocni się porywisty wiatr.

W czwartek warunki atmosferyczne ulegną lekkiej poprawie. W wielu miejscach zrobi się pogodnie, choć na południu i wschodzie nie zabraknie chmur i przelotnych opadów deszczu. Temperatury będą nieco niższe – od 6-8 stopni Celsjusza w rejonach nadmorskich i kotlinach górskich do 10-13 stopni w pozostałych częściach kraju. Wiatr pozostanie słaby, nie powodując większego dyskomfortu.

Weekendowa wolta w pogodzie

Piątek i sobota zapowiadają się jako dwa dość pogodne dni, choć na północy może pojawić się większe zachmurzenie oraz miejscowe opady deszczu. W większości kraju temperatury wzrosną do 16 stopni Celsjusza, jednak nad morzem będzie chłodniej – tam od 8 do 10 stopni.

Nocami powrócą przymrozki, zwłaszcza w centrum i na wschodzie kraju. Wiatr pozostanie słaby, a jedynie na wybrzeżu umiarkowany.

Niestety, poprawa pogody nie potrwa długo. W niedzielę chmury ponownie pokryją niebo, pojawią się przelotne opady deszczu, a na terenach podgórskich możliwy będzie deszcz ze śniegiem. Na zachodzie kraju zacznie wiać porywisty wiatr. Pomimo pogorszenia warunków atmosferycznych, temperatury pozostaną na podobnym poziomie – od 8-10 stopni Celsjusza w centrum, na zachodzie i nad morzem, do 15-16 stopni na wschodzie kraju.

Czytaj też:
Polska schnie na wiór, tak źle nie było od dekady. Ekspert bije na alarm
Czytaj też:
Tajemnicze chmury nad Słupskiem. Meteorolodzy zaskoczeni

facebook
Opracowała:
Źródło: IMGW