Emocjonalny wpis Tuska po wynikach sondażu. Jest jeden haczyk

Emocjonalny wpis Tuska po wynikach sondażu. Jest jeden haczyk

Obrady Sejmu
Obrady Sejmu Źródło: X / Sejm
W sondażu przeprowadzonym przez pracownię Opinia24 wynika, że Koalicja Obywatelska cieszy się obecnie największym poparciem wśród Polaków. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się dziś, głosowałaby na nią większość ankietowanych. Zwycięstwo byłoby jednak pyrrusowe – obecni koalicjanci nie przekroczyliby wymaganego progu wyborczego, by zasiąść w sejmowych ławach.

Zgodnie z wynikami sondażu Koalicja Obywatelska zwiększyła swoje poparcie o 3,5 punktu procentowego względem badania sprzed miesiąca. To nie tylko najlepszy wynik od czasu wyborów w 2023 roku, ale również sygnał o wyraźnym umocnieniu jej pozycji na tle konkurencji. Jak wynika z badania: „gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, najwięcej głosów (34,8 procent) otrzymałaby Koalicja Obywatelska”.

Tusk: Kocham Was

Na wyniki błyskawicznie zareagował lider KO, Donald Tusk, który opublikował w mediach społecznościowych entuzjastyczny wpis: „Prawie 8 punktów przewagi. Kocham Was❤️”

Na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało 27 procent głosów. To oznacza spadek o 3,4 punktu procentowego w porównaniu do poprzedniego sondażu. Choć partia Jarosława Kaczyńskiego wciąż utrzymuje znaczący elektorat, dystans do lidera wyraźnie się pogłębia. Różnica między KO a PiS wynosi obecnie 7,8 punktu procentowego.

Konfederacja na trzecim miejscu, Trzecia Droga wypada z Sejmu

Nieoczekiwanym beneficjentem zmian w preferencjach politycznych jest Konfederacja. Ugrupowanie zyskało 1,9 punktu procentowego i osiągnęło poparcie na poziomie 18,5 procent, co daje jej trzecie miejsce w rankingu. Taki wynik sprawia, że Konfederacja staje się realnym „języczkiem u wagi”, mogącym wpłynąć na przyszłe układy parlamentarne.

Z kolei Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego, nie przekroczyłaby progu wyborczego. Na to ugrupowanie zagłosowałoby 7,1 procent ankietowanych, co oznacza spadek o 1,8 punktu procentowego. W przypadku koalicji wyborczej próg wynosi 8 procent, więc obecny wynik nie pozwalałby jej na zdobycie miejsc w Sejmie.

Podobny los spotkałby Nową Lewicę i Partię Razem, które uzyskały – odpowiednio – 4,6 oraz 2,4 procent poparcia. Oba wyniki oznaczają spadek o 0,7 punktu procentowego w porównaniu do wcześniejszego sondażu. Partie te nie przekroczyłyby progu wyborczego wynoszącego 5 procent, co skutkowałoby ich nieobecnością w parlamencie.

Wysoka deklarowana frekwencja

Sondaż ujawnił również wysoką gotowość obywateli do wzięcia udziału w wyborach. „Ponad cztery piąte Polaków (83 procent) zadeklarowało chęć wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych, gdyby miały odbyć się w najbliższą niedzielę”. To jeden z najwyższych wyników frekwencyjnych w badaniach opinii w ostatnich miesiącach, co może świadczyć o rosnącym zainteresowaniu społecznym sytuacją polityczną.

4,9 procent respondentów przyznało, że nie wie jeszcze, na kogo oddałoby głos. Odpowiedź „inna partia” wskazało natomiast 0,7 procent ankietowanych. To niewielkie wartości, ale w przypadku wyrównanej walki między ugrupowaniami mogą one mieć znaczenie dla końcowego wyniku wyborów.

Czytaj też:
PiS będzie organizowało marsze po śmierci Skrzypek? „Nie chcemy tego przegrzać”
Czytaj też:
Karol Nawrocki spiął się z reporterką TVN24. „Pani się wygłupia?”