Sprawą katastrofy smoleńskiej zajmuje się obecnie zespół śledczy nr 1 w Prokuraturze Krajowej. Oprócz głównego śledztwa w sprawie tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, zespół ten prowadzi jeszcze 5 innych postępowań, które związane są z katastrofą.
Śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Będą zarzuty dla Rosjan
Szef wspomnianego zespołu, prok. Krzysztof Schwartz, poinformował o najnowszych działaniach swojej grupy. – Śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy przez rosyjskich biegłych genetyków oraz biegłych medyków sądowych jest jednym z kilku ważnych tzw. postępowań okołosmoleńskich – mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
– Ustaliliśmy ponad wszelką wątpliwość, że w opiniach medyczno-sądowych dotyczących sekcji zwłok ofiar katastrofy, które lekarze rosyjscy sporządzili na potrzeby prowadzonego śledztwa w sprawie katastrofy polskiego samolotu, znalazło się bardzo wiele nieprawdziwych informacji – ujawnił.
Jak precyzował prok. Schwartz, w związku z tymi ustaleniami, wydano postanowienie o przestawieniu zarzutów 43 rosyjskim biegłym. Dotyczyć mają one 61 sekcji zwłok, przeprowadzonych na ofiarach katastrofy z 2010 roku. Polscy prokuratorzy zamierzają także skierować wnioski o tzw. areszt poszukiwawczy wobec tych osób.
Katastrofa smoleńska. Śledztwo trwa
Do 2016 roku śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej prowadziła prokuratura wojskowa. Gdy jednak Zbigniew Ziobro objął urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, zlikwidował wszystkie prokuratury wojskowe. Śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej przekazał powołanemu do tego Zespołowi Śledczemu nr 1, którego zadaniem było wznowienie pracy i szczegółowa analiza przyczyn katastrofy.
W ramach tych działań zlecono ekshumacje ciał ofiar, co wywołało silne emocje i protesty społeczne. Ostatecznie zdecydowano się na przeprowadzenie ekshumacji 83 z 96 ofiar. Jak podaje Prokuratura Krajowa, było to konieczne ze względu na liczne błędy i niejasności w dokumentacji medycznej dostarczonej przez stronę rosyjską.
Polskie badania ujawniły, że dokumenty przesłane z Rosji zawierały wiele nieścisłości i pominięć istotnych dla śledztwa obrażeń. Eksperci z Rosji mieli też opisywać procedury, które – według polskich prokuratorów – nigdy nie miały miejsca.
Czytaj też:
Sikorski stracił cierpliwość do Dudy. „Bez wódki tego nie zrozumiesz”Czytaj też:
Isański: Ciszej nad tą trumną. Umarła kobieta, która całe życie miała stresującą pracę