Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało w czwartek o śmierci jednego z ratowników. Komunikat pojawił się 10 kwietnia w mediach społecznościowych.
Robert Augustyniak zmarł po chorobie
„Z prawdziwym żalem informujemy, że w dniu 8 kwietnia 2025 roku w Krakowie, w wieku 62 lat zmarł po długiej chorobie ratownik TOPR Robert Augustyniak” – takimi słowami TOPR poinformował o śmierci ratownika.
Mężczyzna wstąpił do TOPR 46 lat temu, w 1979 roku. Dwa lata później złożył przysięgę ratowniczą. TOPR poinformował również o planowanym ostatnim pożegnaniu ratownika: „Uroczystości pogrzebowe odbędą się 11 kwietnia (piątek) na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Początek uroczystości żałobnej o godz. 10:20 w kaplicy cmentarnej”.
W zeszłym miesiącu zmarł inny ratownik działający w polskich górach. 21 marca odszedł Andrzej Galiński, były ratownik Grupy Tatrzańskiej GOPR.
Koledzy pożegnali go słowami: „Wybitny filmowiec, dokumentalista, zapalony narciarz i taternik, podróżnik”. Mężczyzna był uczestnikiem wyprawy na Kunyang Chhish w 1971 r., reżyserem i operatorem filmów o tematyce górskiej oraz autorem zdjęć wysokogórskich do m. in. filmów „Ściana czarownic” Pawła Komorowskiego i „Góry o zmierzchu” Krzysztofa Zanussiego.
Ponad 100 lat działalności TOPR, ponad 1000 uratowanych osób rocznie
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe to stowarzyszenie zajmujące się ratownictwem górskim na obszarze polskich Tatr. Organizacja została założona w 1909 roku. W 2020 TOPR liczył 281 ratowników, w tym 41 zawodowych.
Liczba interwencji TOPR wzrasta w ostatnich latach. W 2014 roku liczba działań ratowniczych wyniosła 472, rok później 592, a w 2022 – 939. W 2014 roku udzielono pomocy 551 osobom, a w roku 2022 liczba ta zbliżyła się do 1100 i wyniosła 1089. Liczba ofiar śmiertelnych na terenie działalności TOPR utrzymuje się na poziomie kilkunastu osób każdego roku.
Czytaj też:
Zdjęcia z turystami, wspólne przejazdy z najlepszą polską alpejką. Tak Duda bawił się na stokuCzytaj też:
Zdewastowali atrakcję Zakopanego. Ten szlak nie nadaje się już do użytku