Ponad rok od zdiagnozowania u 54-letniego Zbigniewa Ziobry choroby nowotworowej, otoczenie polityka znów drży o jego stan zdrowia. Choć można było myśleć, że największe obawy zostały odegnane, a kuracja okazała się skuteczna, poseł Mariusz Gosek zasiał ziarno niepewności.
Zbigniew Ziobro sam mówił o swoich obawach
Sam Zbigniew Ziobro o swoim zdrowiu mówił ostatnio na początku kwietnia, w rozmowie z „Super Expressem”. Wspomniał o wynikach badań, które zaniepokoiły lekarzy. — Walczę i jestem dobrej myśli. Zawsze jest jednak ten niepokój w sprawie wznowienia choroby nowotworowej – zaznaczał.
— Powiedziałem sobie kiedyś, że jeśli nie odzyskam głosu, to nie wrócę do polityki. Po ciężkiej pracy, cierpliwości i ogromnych wysiłkach lekarzy z Polski i Belgii, którym bardzo dziękuję, mogłem odzyskać głos i jestem dalej zdeterminowany do walki o zdrowie – podkreślał Ziobro.
Mariusz Gosek o zdrowiu Ziobry: To nie ta sama forma
Teraz w rozmowie z „Faktem” poseł PiS Mariusz Gosek dodał kilka zdań od siebie, odnośnie obaw o zdrowie byłego ministra sprawiedliwości i byłego szefa Suwerennej Polski. Jak zaznaczał, widział się z politykiem na marszu PiS w Warszawie.
– Dołączyłem do marszu wspólnie z panem ministrem. Liczba Polaków pokazała, że mocno leży im na sercu dobro Polski. Mnóstwo osób, które przyjechały z całej Polski, podchodziła i zadawała jedno pytanie — „jak się czuje poseł Matecki?” – zaczął.
Później przeszedł na temat zdrowia Zbigniewa Ziobry. – To nie jest ta sama forma, co przed chorobą. Ostatnie badania kliniczne krwi okazały się niepokojące – stwierdzał. Jak mówił, wpływ na ten stan mają m.in. „ciągłe ataki na pana ministra”. — Nie sprzyjają regeneracji – zwracał uwagę.
Gosek o stanie Ziobry: Czekamy i modlimy się
– Z tego, co wiem, pan minister będzie mieć teraz poszerzoną diagnostykę. Czekamy na dalsze wyniki i modlimy się. Minister trzyma się, jednak bezwzględnie za szybko wrócił do polityki – oceniał Gosek.
Jednocześnie poseł PiS zaznaczał, że Ziobro ma bardzo silny organizm. — Przeszedł w sobotę całą trasę marszu, bo chciał być z Polakami. To był duży i odczuwalny wysiłek dla pana ministra – mówił.
Czytaj też:
Bodnar odtajnił dokumenty Pegasusa. Resort publikuje aktaCzytaj też:
Prawicowy dziennikarz ostro o intencjach TV Republika i jej szefa. „Pchają obóz ku szaleństwu”