By pobić rekord świata w tej kategorii, należało złowić suma o długości większej niż 285 cm. Waga czy inne wymiary nie były istotne.
Największego dotąd suma europejskiego (Silurus glanis) w pierwszej połowie 2023 roku złowił obywatel Włoch – Alessandro Biancardi. Wyciągnął giganta z rzeki Pad – największej i najdłuższej w kraju. Pobił rekord, który wcześniej ustanowiony został przez Niemca – Stefana Seussa, którego ryba miała o cztery centymetry mniej długości.
Wyczyn Włocha, choć na zawsze zapisał się w historii światowego wędkarstwa, nie robi już jednak takiego wrażenia, gdy suma złowionego pond dwa lata temu porównamy z okazem, którego Polacy wyciągnęli między 18 a 19 października z utworzonego na potrzeby działalności elektrowni rybnickiego jeziora (Śląsk).
Nowy rekord Polski i świata. Wędkarze wyciągnęli z wody niemal 3-metrowego suma giganta!
Nasi rodacy w sobotę i niedzielę brali udział w zawodach spinningowych (metoda ta polega na ciągłym zarzucaniu i ściąganiu sztucznej przynęty). Dwuosobowa drużyna walczyła o Puchar Mikado. Członkowie Polskiej Akademii Wędkarskiej w trakcie wydarzenia w pewnym momencie wyciągnęli z wody olbrzymiego suma o długości aż 292 cm. To oznacza, że zostawili Biancardiego, jego rybę i rekord daleko w tyle. Ich okaz jest bowiem o siedem centymetrów dłuższy!
O sprawie wspomniała na Facebooku też Mikado Total Fishing. To istny „kosmos!” – komentuje firma, która oferuje sprzęt wędkarski.
Warto napisać także o zmaganiach wędkarzy. W rozmowie z serwisem sport.pl zgodzili się ujawnić kilka szczegółów – okazuje się, że toczyli bój z rybą przez ponad półtorej godziny! – Kiedy w końcu ją zobaczyliśmy, nie mogliśmy uwierzyć: wielka, ogromna ryba, łeb jak sklep – prawdziwy potwór! Gdy ją zmierzyliśmy, okazało się, że ma 292 cm długości i jest nie tylko nowym rekordem Polski, ale też świata – powiedział w wywiadzie Pyra.
„Tak się buduje legendę!”
Środowisko wędkarskie jest pod wrażeniem – fotografia suma, która opublikowana została przez PAW, doczekała się ponad czterech tysięcy reakcji (lajków, serc i emotek wyrażających zadziwienie).
„Tak się buduje legendę. Brawo!” – tak brzmi natomiast jeden z wielu komentarzy pod zdjęciem.
facebookCzytaj też:
W autobusach zaroiło się od karaluchów. Kierowcy mają dość, chcą wyjść na uliceCzytaj też:
Pies z lisem wpadli do studni. Zwierzęta były zziębnięte i „wtulone w siebie”
