Gowin powiedział, że każdy z tych przypadków jest inny, ale w większości - o ile wie - powodem dymisji są względy lustracyjne. "To jest oczywiste" - dodał.
W sprawie lustracji stanowisko Platformy jest jednoznaczne - "jeżeli w stosunku do któregokolwiek z ministrów, wiceministrów istnieją przesłanki wskazujące na to, że ci ludzie mogli mieć jakiś epizod współpracy, oczekujemy od nich oddania się do dyspozycji premiera, oczekujemy rezygnacji z funkcji do czasu wyjaśnienia zarzutów" - powiedział.
Pytany po programie powiedział, że nie wie, a jedynie domyśla się tych powodów głównie na podstawie przekazów medialnych. W jego ocenie, jeśli są przesłanki, przecieki prasowe, mogące wskazywać na to, że nie wszystko jest do końca jasne to premier podejmując decyzje o dymisjach miał zupełnie jasną sprawę - oczekujemy pełnej transparentności od ministrów, czy wiceministrów - mówił.
Zaznaczył, że powody lustracyjne nie dotyczą b. sekretarza stanu w kancelarii premiera Pawła Grasia. "Pan minister sam złożył dymisję. Tutaj mogę potraktować z dobrą wolą tylko to, co mówi sam minister Graś - powody są osobiste" - powiedział.
j/pap