CBOS przypomina jednocześnie, że trzy lata temu (w styczniu 2005 r.) za dopuszczalną metodę uznawało in vitro 76 proc. badanych (o 16 punktów procentowych więcej niż obecnie). Przeciw jej stosowaniu było wówczas 15 proc. ankietowanych (o 11 pkt. mniej niż teraz).
Według CBOS, na spadek poparcia dla wykorzystywania tej techniki wpłynęły "wyrażane ostatnio zastrzeżenia biskupów wobec zapłodnienia in vitro". Jednak - jak podkreślono w komentarzu do badania - niezależnie od zmieniającego się kontekstu, w ciągu ostatnich kilkunastu lat większość społeczeństwa niezmiennie aprobowała przeprowadzanie zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego jako formy zaradzenia bezpłodności.
Sondaż wskazuje ponadto, że większość badanych jest choćby za częściową refundacją in vitro. Prawie dwie piąte ankietowanych (39 proc.) uważa, że zabieg powinien być całkowicie bezpłatny, niemal tyle samo (38 proc.) opowiada się za częściową płatnością. Tylko co jedenasty respondent (9 proc.) sądzi, że koszt zabiegu w całości powinni pokrywać sami zainteresowani.
Badanie wskazuje, że akceptacja stosowania in vitro przeważa niemal we wszystkich grupach społeczno-demograficznych. Wyjątek stanowią osoby najbardziej zaangażowane w praktyki religijne (praktykujące kilka razy w tygodniu), wśród których nieco więcej jest przeciwników wykorzystywania tej metody (39 proc.) niż jej zwolenników (36 proc.).
CBOS podaje też, że na stopień akceptacji in vitro wpływa wiek oraz wykształcenie. Za dopuszczalne częściej uznają je respondenci młodsi i lepiej wykształceni. Ludzie starsi i słabo wykształceni oraz mieszkańcy wsi są bardziej ostrożni w opiniach i rzadziej wyrażają przyzwolenie na stosowanie zapłodnienia in vitro.
Akceptacja przeprowadzania zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego przeważa w elektoratach wszystkich partii politycznych reprezentowanych w Sejmie. Stosunkowo najwięcej przeciwników stosowania tej metody jest wśród zdeklarowanych wyborców PiS - podaje CBOS.
Badanie zrealizowano w dniach 4-7 stycznia 2008 r. na liczącej 890 osób, reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
pap, ss