W Świdwinie, gdzie znajduje się 21. Baza Lotnicza a stacjonują 1. Brygada Lotnictwa Taktycznego i 40. Eskadra Lotnictwa Taktycznego, w których służyło 9 tragicznie zmarłych w katastrofie samolotu CASA oficerów, mieszkańcy i władze miasta uczcili ich pamięć zapalając znicze przed pomnikiem na Placu Konstytucji. Żałobny apel obył się również w Szkole Podstawowej nr 3 imienia Lotników Polskich w Świdwinie.
W Mirosławcu, gdzie znajduje się 12. Baza Lotnicza i 3. Eskadra Lotnictwa Taktycznego, w których służyło 5 tragicznie zmarłych oficerów, ich pamięć uczczono przed pomnikiem Lotników Polskich. W czasie apelu poległych pod pomnikiem zapalono 10 białych i 10 czerwonych zniczy, położono również 10 białych i 10 czerwonych róż, symbolizujących wszystkie ofiary katastrofy. Żołnierze zaciągnęli przed pomnikiem wartę honorową.
Pamięć wojskowych uczczono też w Szczecinie. W mieście zawyły syreny alarmowe. Odezwały się dzwony kościelne. Na jednym z rynków miasta w dzielnicy Pogodno na chwilę zamarł handel. Ludzie stanęli na moment w zadumie. Jak powiedział PAP dyrektor jednego z terminali portowych Dariusz Koszur, dokerzy w porcie wstrzymali na minutę prace, stanęły dźwigi przeładowujące ładunki.
W Słupsku (Pomorskie) w południe na minutę zatrzymały się wszystkie miejskie autobusy. Nie odegrano również tradycyjnego hejnału miasta z wieży ratuszowej.
W całej Wielkopolsce w południe zawyły syreny alarmowe, pojazdy komunikacji miejskiej zatrzymały się na minutę. Od południa mieszkańcy regionu mogą się wpisywać do księgi kondolencyjnej poświęconej ofiarom tej katastrofy, wystawionej w holu Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
W Łodzi w południe pamięć lotników uczcili strażacy; we wszystkich jednostkach wozy strażackie wyprowadzono z garaży na teren jednostek i na minutę włączono sygnały świetlne i dźwiękowe.
Prezydent Lech Kaczyński wprowadził żałobę narodową od czwartku do soboty do godz. 19. Rząd przyjął uchwałę, by minutą ciszy uczcić w piątek w południe pamięć ofiar.
Do katastrofy doszło w środę ok. godz. 19.07. Zginęło w niej dziewięciu oficerów ze Świdwina, wśród nich dowódca 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego oraz dowódcy 21. i 12. Bazy Lotniczej. Zginęło także pięciu oficerów z 12. Bazy Lotniczej i 8. Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Mirosławcu; zastępca dowódcy 22. Bazy Lotniczej w Malborku, specjalista z Dowództwa Sił Powietrznych w Warszawie i czterech członków załogi, żołnierzy z 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego w Krakowie.
Wciąż badane są przyczyny tragedii.ab, pap