"Chciałbym wiedzieć, kto dał zgodę na podsłuchiwanie mnie i innych działaczy Samoobrony, jakie inne techniki inwigilacji stosowano, czy jeszcze mam podsłuch" - powiedział Lepper na konferencji prasowej w Lublinie.
Lider Samoobrony zaprotestował też przeciwko utajnieniu piątkowego posiedzenia Sejmu, na którym ma być omawiana sprawa zakładania podsłuchów. "To dotyczy w dużej części prowokacji w Ministerstwie Rolnictwa, dlaczego mamy to ukrywać" - pytał Lepper.
"Chcielibyśmy znać prawdę, bo co tu ukrywać, że sądy hurtowo wydawały zgodę na podsłuchy na NN - nazwisko nieznane. Jeżeli to jest praktyka i norma, to trzeba to powiedzieć" - uważa Lepper.
PO złożyła w Sejmie wniosek o przedstawienie przez ministra sprawiedliwości informacji "o ilości, zasadności i skali stosowanych prowokacji i podsłuchów, na co zgodę wydawały stosowne sądy".
Informację szef resortu sprawiedliwości miałby przedstawić Sejmowi w piątek w trakcie utajnionej części posiedzenia. Głosowanie, czy wprowadzić taki punkt do porządku odbędzie w piątek rano i również będzie utajnione.
W poniedziałek szef sejmowej speckomisji Janusz Zemke (LiD) powiedział w Radiu TOK FM, że z informacji dla komisji z trwającego wciąż audytu w ABW wynika, że "stwierdzono na razie 94 przypadki" podsłuchów zakładanych niezgodnie z procedurami.
Lepper powtórzył ponadto, że Samoobrona będzie przeciwstawiała się przygotowywanym przez PSL i PO zmianom w zasadach funkcjonowania KRUS.
Szef Samoobrony stwierdził, że partie rządzące, w tajemnicy pracują nad zmianami w funkcjonowaniu KRUS i - według niego - dążą do zwiększenia składek płaconych przez rolników i zmniejszenie dotacji budżetowej do KRUS już w przyszłym roku.
Zdaniem szefa Samoobrony, "KRUS jest instytucją, która powstała w celu pomocy polskim rolnikom" i powinna nadal być dotowana na obecnym poziomie, czyli 15 mld zł rocznie.
"Gdyby tej dotacji nie było musiałyby wzrosnąć ceny żywności, albo potrzebna byłaby dopłata kilkadziesiąt miliardów do cen żywności, aby nie było inflacji" - powiedział Lepper.
Dodał, że Polska jest w Unii Europejskiej, a "we wszystkich państwach Unii jest interwencjonizm w rolnictwie i są dopłaty do rolnictwa".
Lepper zapowiedział, że Samoobrona będzie zbierała podpisy pod rezolucją, adresowaną do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu, zatytułowaną "ręce precz od KRUS-u". Jako związek zawodowy będzie też uczestniczyła w protestach, które - jak podał - są w tej sprawie przygotowywane.
pap, ss