Szczygło przeprasza za "bandę durniów"

Szczygło przeprasza za "bandę durniów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost 
Były szef MON Aleksander Szczygło przeprasza za swoją wypowiedź na temat żołnierzy zatrzymanych ws. ostrzelania wioski w Nangar Khel, których nazwał "bandą durniów" strzelających do cywili. Wypowiedź Szczygły pokazał "Superwizjer" TVN. B. minister zapewnia, że jego intencją nie było przesądzanie o winie lub niewinności żołnierzy.

[[mm_1]]W wyemitowanym TVN późnym wieczorem w poniedziałek programie Szczygło pytany o swoją wiedzę na temat zajścia powiedział, że "trwa postępowanie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy". Odchodząc, wyraźnie poirytowany, powiedział do dziennikarki: "proszę nie mówić do mnie, że ja mam jakąś odpowiedzialność za to, że banda durniów strzela do cywili".

"Słowa, które padły z moich ust były niepotrzebne; przepraszam za nie. Zapewniam też, że wbrew niektórym sugestiom nie przesądzały one o czyjejkolwiek winie lub niewinności. Fakt ostrzelania wioski jest bezsporny" - powiedział PAP Szczygło we wtorek.

[[mm_2]]"Sprawa zajście w Nangar Khel była najtrudniejszą sprawą, gdy byłem szefem MON. Poruszyła mnie i cały resort" - podkreślił.

Do ostrzału wioski doszło 16 sierpnia ubiegłego roku. W jego wyniku zginęło kilkoro cywilów, w tym kobiety i dzieci. Prokuratura postawiła zarzuty siedmiu żołnierzom - sześciu z nich zabójstwa ludności cywilnej, jednemu - ataku na niebroniony obiekt.

pap, ss