O tym, że minister sprawiedliwości nie chce otworzyć korporacji prawniczych napisała piątkowa "Rzeczpospolita". Według dziennika, rząd chce limitów przyjęć na aplikacje adwokackie, radcowskie i notarialne; dostęp do aplikacji miałby być uzależniony od decyzji środowiska prawniczego.
Jak pisze gazeta, są to założenia rządowego projektu reformy zawodów prawniczych.
W ocenie PiS, takie plany rządu świadczą o tym, że minister Ćwiąkalski "zdezerterował i odwrócił się plecami do młodego pokolenia prawników". Założenia projektu, według Kamińskiego, są "zupełnym zaprzeczeniem tego, co minister mówił w przeszłości, że chce otwierać zawody prawnicze". "Ten krok zmierza w odwrotną stronę" - podkreślił.
"Jeśli to, co pisze +Rz+ jest prawdą, jest to kompromitacja Ćwiąkalskiego" - powiedział rzecznik klubu PiS w piątek PAP. Według niego, minister "bardzo dużo straci w oczach studentów prawa".
Według Kamińskiego, tego typu plany potwierdzają, że minister Ćwiąkalski to "jeden z najgorszych i najbardziej kontrowersyjnych ministrów w rządzie Donalda Tuska". W ocenie PiS, szef resortu sprawiedliwości "nie zajmuje się merytoryczną pracą tylko spektakularnymi akcjami medialnymi, koncentruje się na laptopach zamiast na reformie wymiaru sprawiedliwości".
Kamiński zapowiedział, że klub PiS będzie zachęcał do "ostrych protestów" wszystkie środowiska, które współpracowały z klubem przy przygotowaniu projektów ustaw "otwierających" zawody prawnicze.
"Nadal będziemy walczyć o otwarcie zawodów prawniczych, będziemy chcieli wymusić na marszałku Sejmu Bronisławie Komorowskim, by wprowadził pod obrady Komisji Sprawiedliwości nasz projekt ustawy w tej sprawie" - zapowiedział Kamiński.
Przypomniał, że jeszcze w ubiegłym roku jego klub złożył w Sejmie projekt noweli ustawy o adwokaturze, radcach prawnych i notariacie, poszerzający dostęp do zawodów prawniczych. Z kolei pod koniec stycznia posłowie PiS przedstawili projekt ustawy zakładający wprowadzenie trzech stopni licencji prawniczych, które uprawniałyby do świadczenia usług prawniczych.
pap, ss