Czy kampania Aleksandra Kwaśniewskiego w 1995 roku była nielegalnie finansowana przez biznesmenów ze Śląska? Tak twierdzi były poseł SLD Ryszard Zając. Opowiedział on katowickim śledczym o słynnym spotkaniu w restauracji Czerwona Oberża w 1995 r. - ustaliła "Rzeczpospolita".
Ryszard Zając potwierdził "Rz", że opowiedział o tym prokuratorom. Nie potwierdził jednak, że mówił o nielegalnym finansowaniu kampanii Kwaśniewskiego. - Zeznania sa objęte tajemnicą - mówi Zając.
Jak dowiedziała się "Rz", Zając zeznał, że biznesmeni handlujący węglem zapłacili po 20 tys. zł za udział w spotkaniu z kandydatem na prezydenta w restauracji czerwona Oberża w Katowicach 27 czerwca 1995 r. Jego organizatorką była Barbara Kmiecik, zwana śląską Alexis. Miała wpłacić na kampanię 60 tys. zł.
Według zeznań Zająca środki te nie zostały wykazane w sprawozdaniu finansowym z kampanii przekazanym Państwowej Komisji Wyborczej.
- Pan Zając był posłem SLD i choćby dlatego go znam. Jest on jednak osobą kompletnie niewiarygodną - mówi "Rz" Aleksander Kwaśniewski.
pap, ss