"Sygnały płynące z Pałacu Prezydenckiego i z klubu PiS wskazują, że stanowisko w sprawie Traktatu ewoluuje pozytywnie. Jestem dobrej myśli, pod jednym warunkiem, że będzie ewoluowało dalej do dobrego finału" - powiedział Tusk na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Holandii Janem Peterem Balkenende.
Balkenende wyraził nadzieję, że Polska - i inne kraje UE - szybko ratyfikują Traktat, bo - mówił - leży to w interesie Polski, Holandii i całej Unii Europejskiej. Podkreślił, że nie jest jego rolą "mieszać się w polską debatę" wokół ratyfikacji Traktatu. Powiedział natomiast, że aby Polska ratyfikowała Traktat "rząd i opozycja potrzebują siebie nawzajem".
Szef rządu Holandii przyznał, że ma "w miarę świeże wspomnienia" z odrzucenia przez Holandię w referendum Traktatu Konstytucyjnego UE, ale - podkreślił - od tego czasu bardzo wiele się zmieniło. Dodał, że Traktat Lizboński jest owocem wielomiesięcznych dyskusji. "Wszyscy jesteśmy zadowoleni z rezultatu, pozostaje tylko kwestia ratyfikacji, mam nadzieję, że odbędzie się ona szybko" - podkreślił Balkenende.
Prezydent z premierem w czwartek mają rozmawiać o kształcie ustawy upoważniającej głowę państwa do ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Do tej pory PiS domagało się, by w ustawie ratyfikacyjnej znalazł się zapis o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego, dotyczących kompromisu z Joaniny (chodzi o sposób podejmowania decyzji w UE) i protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych.
Taki zapis znajduje się w prezydenckim projekcie ustawy ratyfikacyjnej, skierowanej w ubiegłym tygodniu do Sejmu oraz w poprawce autorstwa PiS do rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski poinformował w środę, że opinie konstytucjonalistów jakimi dysponuje Platforma Obywatelska wskazują jednoznacznie, że prezydencki projekt ustawy w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego jest niezgodny z konstytucją.
Według Chlebowskiego, Sejm powinien "w miarę szybko" dokończyć prace nad ustawą ratyfikacyjną w wersji rządowej. Jedynym "polem kompromisu" nazwał szef klubu PO projekt uchwały sejmowej, który uwzględniałby postulaty Prawa i Sprawiedliwości.
We wtorek szef klubu PiS Przemysław Gosiewski nie wykluczył, że postulowane przez PiS "mechanizmy zabezpieczające" mogłyby się znaleźć w specjalnej, nowej ustawie zamiast w ustawie ratyfikacyjnej, jeśli - jak mówił - byłaby to "cena kompromisu".
W środę sekretarz klubu PiS Krzysztof Tchórzewski zapowiedział, że PiS będzie przeciwne takiej ustawie zezwalającej na ratyfikację Traktatu z Lizbony, która nie wprowadzi żadnego zabezpieczenia gwarantującego trwałość zapisów dotyczących kompromisu z Joaniny.pap, ss