Szef MSZ Niemiec przebywa w Polsce z dwudniową wizytą roboczą.
"Rozmowy (z szefem MSZ Niemiec - PAP) były przyjacielskie i owocne. Uzgodniliśmy szereg spraw, wymieniliśmy się informacjami o przebiegu procesów ratyfikacyjnych Traktatu Lizbońskiego w obu krajach" - powiedział Sikorski w poniedziałek na wspólnej z Steinmeierem konferencji prasowej w Bydgoszczy.
Szef polskiej dyplomacji poinformował też, że uzgodnił ze Steinmeierem, iż jeszcze w tym roku dojdzie do konsultacji obu państw w kwestii nowego budżetu Unii Europejskiej. Inne tematy rozmów to kwestie energetyczne, w tym m.in. alternatywne źródła energii.
Sikorski i Steinmeier mówili też o wspólnym podręczniku historii. "Podjąłem inicjatywę pana ministra o tym, aby powstał polsko- niemiecki podręcznik historii, bo zgadzamy się, że szczególnie w Niemczech potrzeba jest większej znajomości historii Polski" - powiedział.
Zdaniem polskiego ministra, w stosunkach polsko-niemieckich nie można jeszcze mówić o "wspólnocie interesów", a jedynie o "wspólnych interesach".
"Nie wszędzie się zgadzamy i sobie o tym szczerze mówimy. Rozmawiając o reformie budżetu (UE) mamy trochę inne perspektywy. Niemcy są płatnikiem netto, a Polska jeszcze przez jakiś czas będzie korzystała z funduszy unijnych" - mówił Sikorski.
Zaznaczył również, że wspólnie z ministrem Steinmeierem, zgodzili się, iż obu krajom powinno zależeć na ułatwianiu Rosji, a szczególnie Obwodowi Kaliningradzkiemu, intensywniejszych kontaktów z Europą.
Steinmeier zadeklarował z kolei poruszanie na forum europejskim, a także w bezpośrednich rozmowach z Rosjanami, potrzeby otwarcia Zalewu Wiślanego dla statków europejskich.
"To pokazuje, że może nie mamy wspólnoty interesów, ale mamy wspólne interesy" - podkreślił Sikorski.
Niemiecki minister zapowiedział też zorganizowanie w Berlinie dużej wystawy o historii stosunków polsko-niemieckich.
Sikorski zaznaczył, że w czasie poniedziałkowych konsultacji jedynie wspomniano o rurociągu północnym biegnącym po dnie Bałtyku i nie poruszano szczegółowo tego tematu. "Pozostaliśmy przy swoich zdaniach" - zaznaczył.
Niemiecki gość dotarł do Bydgoszczy w poniedziałek rano z podbydgoskiej rezydencji ministra Radosława Sikorskiego w Chobielinie, gdzie spędził niedzielny wieczór i noc. Szef polskiej dyplomacji otrzymał zaproszenie od ministra Steinmeiera do złożenia rewizyty w jego berlińskim domu.
Na zakończenie wizyty w Bydgoszczy ministrowie złożyli kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym ofiary drugiej wojny światowej. "Jesteśmy w mieście, gdzie my Niemcy zdajemy sobie sprawę z obciążeń wynikających z historii" - przyznał niemiecki minister.
Małżonka szefa niemieckiego MSZ Elke Buedenbender spędziła poniedziałkowe przedpołudnie wraz z żoną ministra Sikorskiego Anne Applebaum w Toruniu. Panie zwiedzały starówkę: kościół Wniebowzięcia NMP, Krzywą Wieżę, Bulwar Filadelfijski, katedrę świętych Janów oraz Dom Kopernika i znajdującą się w jego piwnicach wystawę "Świat toruńskiego piernika".ab, ss, pap