W Szczecinie i podszczecińskich miejscowościach, m.in. Policach, Gryficach i Goleniowie, nadal trwa usuwanie skutków awarii sieci elektrycznej. "Prądu nie ma prawie 3/4 mieszkańców, nie działają m.in. telefony stacjonarne, komunikacja miejska, nie ma wody" - zaznaczył Frątczak.
Jak dodał, jest to efekt uszkodzenia przez padający, gęsty śnieg m.in. dwóch linii wysokiego i 13 linii średniego napięcia. "Energetycy starają się cały czas tę awarię naprawić. Problemem jest jednak m.in to, że został uszkodzony jeden ze słupów linii wysokiego napięcia. Na razie nie wiadomo też, ile słupów niskiego napięcia zostało połamanych" - dodał rzecznik.
W trudnej sytuacji znalazły się m.in. tamtejsze szpitale. Większość z nich korzysta obecnie z własnych agregatów prądotwórczych, w przypadku dwóch placówek - w Gryficach i dzielnicy Zdunowo konieczna była pomoc strażaków. "Na wszelkich wypadek wysłaliśmy też dwa dodatkowe wozy z agregatami prądotwórczymi z woj. lubuskiego. Kolejne dwa są w gotowości" - zaznaczył Frątczak.
Jak dodał, strażacy schładzali też zbiorniki z amoniakiem w Zakładach Chemicznych w Police. Wzrost w nich ciśnienia mógłby stanowić zagrożenie.
pap, ss